Rodrigo Abed fot Televisa

Słynny czarny charakter z telenoweli porzucił aktorstwo i teraz poświęca się temu zajęciu


dał się poznać jako jeden z najwybitniejszych ów, którego antagonistyczne role zachwycały widzów. Jednak porzucił karierę, aby poświęcić się czemuś, co jest dla niego bardzo ważne


Po studiach w Centrum Edukacji Artystycznej   rozpoczął karierę aktorską w 1992 roku melodramatem Mágica juventud, w którym zagrał rolę 'El púas’. Z biegiem czasu jego zdolności aktorskie uczyniły go jednym z największych złoczyńców w telenowelach. Tym samym w swojej karierze dodał ponad 20, wśród których najbardziej godne uwagi są między innymi: Cuando seas mía / Kiedy będziesz mojąSecretos del almaA corazón abierto i Top Models, oraz wiele innych.

Był także częścią obsady seriali  El ChapoFalcoTijuana i Silvia Pinal, frente a ti, żeby wymienić tylko kilka. Jego ostatnią pracą na małym ekranie był występ w telenoweli La Mexicana y el güero w 2021 roku, w której zagrał Gonzalo Herrerę.

Od tego czasu zniknął z telewizji i niewiele było wiadomo o jego działalności. Najpierw ujawniono, że artysta przeszedł duchową przemianę po występie w filmie Cicatrices z 2005 roku, o czym wspominał w różnych momentach publicznie, po tym jak powiedział, że podczas kręcenia filmu przechodził przez skomplikowane okoliczności w swoim życiu, a producent filmu Julián Olea podarował mu Biblię i było to jego pierwsze podejście do słowa Bożego i chrześcijaństwa. W końcu został pastorem i obecnie wygłasza wykłady w całym rodzinnym Meksyku.

Teraz do tych działań dodaje jeszcze jeden projekt, jako producent filmowy, realizując premierę filmu dokumentalnego Después de la muerte, którego tematem przewodnim jest cykl wywiadów z osobami uznanymi za zmarłe i powracającymi do życia. Ale to nie wszystko, zapowiedział także, że wkrótce w kinach pojawi się kolejny zatytułowany Ciudades del refugio, który powstał w Argentynie.

Wszystko wskazuje na to, że Rodrigo Abeda bardziej interesuje obecnie tworzenie projektów za ekranem niż przed nim.


Udostępnij

Zostaw odpowiedź