Czas Anahí na scenie kończy się tego samego dnia, co ostatni koncert Soy Rebelde Tour, a fani są zasmuceni tą wiadomością
Anahí nie tylko oddala się od sceny, ale nosi w kieszeni serca swoich wiernych fanów nie przestając jednak śpiewać przed Sálvame.
To, czego wielu się obawiało, potwierdziła sama meksykańska aktorka i piosenkarka. Jej ostatni taniec wkrótce nadejdzie i nikt nie będzie w stanie jej powstrzymać.
Rodzina, mąż, dzieci i świat biznesu codziennie oddalają ją od czasów, gdy była w RBD. Jej koledzy także szukają stabilizacji i spokoju, których nie daje trasa koncertowa po różnych krajach.
„Zdecydowanie ta trasa jest ostatnim tańcem, pięknym pożegnaniem, które na zawsze będę nosić w sercu. Dla mnie najpiękniejszym prezentem jest odbycie najważniejszej w ostatnim czasie trasy po Ameryce Łacińskiej z najbardziej niesamowitą grupą, jaka kiedykolwiek istniała, RBD, której jestem największym fanem” – powiedziała artystka.
„Mogę tak się pożegnać i pokazać swoim dzieciom, a pewnego dnia wnukom, co pozostawiłam w ludzkich sercach. Najważniejsze dla mnie jest to, żeby miłość została na zawsze, nie ma znaczenia, czy jesteśmy daleko, czy blisko, zabierzemy ze sobą to, czym się cieszymy” – dodała w wywiadzie dla Reforma.
Kiedy Anahí rezygnuje z koncertów?
17 grudnia odbędzie się ostatni występ ukochanej Mii Colucci z Rebelde, w jej rodzinnym Meksyku.