Álvaro Morte fot. Netflix

Álvaro Morte ujawnia, jak pokonał raka: „Powiedzieli mi, że odcinają mi nogę”


Lekarze wykryli złośliwego guza na jego lewym udzie, a on opowiedział, jak przeżył ten moment w swoim życiu i skłonił lekarzy oraz pacjentów do refleksji


 zyskał sławę dzięki roli, którą uwielbiał cały świat, roli „Profesora” w La casa de papel. Interpretacja, którą zakończył niedawno wraz z zakończeniem serii. Następnie pojawiły się inne projekty, takie jak między innymi El embarcadero / Przystań i La rueda del tiempo / Koło czasu.

15 lat temu zachorował na raka. Lekarze wykryli złośliwego guza w jego lewym udzie i musiał stanąć przed wszystkimi możliwościami leczenia, prawie wszystkimi złymi, które otwarły się po tej diagnozie. Morte ujawnił to w El Faro u Mary Torres i opowiedział, jak przeżył ten moment swojego życia i tym samym zapoczątkował refleksję nad potrzebą nieobciążania pacjenta odpowiedzialnością za własne uzdrowienie. „Powiedzieli mi, że odcinają mi nogę, że nie wiedzą, ile mi zostało…”, opowiadał Morte.



Rada Álvaro Morte’a

Kiedy przekazują ci wiadomości tego typu, możesz je odbierać na wiele sposobów. Jesteś całkowicie wolny, aby przyjąć to, jak chcesz. Masz pełne prawo cierpieć. Ostatnio jest taki nurt, z którym zupełnie się nie zgadzam, który mówi, że jeśli wierzysz, że zostaniesz wyleczony, to zostaniesz wyleczony, że na pewno wygrasz bitwę”.

Pacjent ma już dość tego, co ma, a tym, który musi walczyć o jego ratunek, jest lekarz. Nie możemy zrzucić odpowiedzialności za to, czy wyzdrowiejesz, czy nie, na to, czy jesteś bardziej lub mniej zmotywowany, czy zniesiesz to lepiej, czy gorzej”- dodał.

Morte powiedział, że zawsze był „bardzo optymistycznym facetem” i kiedy otrzymał diagnozę, próbował to tak odebrać. „Uwielbiam śmiać się trochę ze wszystkiego, co mogę, kiedy tylko mogę. Nie chcę powiedzieć, że wziąłem to za żart, ale starałem się nie zepsuć sobie nastroju” – ujawnił.  podzielił się również swoim przekonaniem, że „rzeczy w życiu dzieją się w taki a nie inny sposób, ponieważ muszą się wydarzyć, a opcją jest wyciąganie wniosków ze wszystkiego, co się dzieje, dojrzewanie i radzenie sobie z tym tak, jak potrafisz”.

„Mogło mi się to przydarzyć w dowolnym momencie mojego życia, ale przydarzyło mi się to w tym momencie. Jeśli to prawda, że ​​jest część, w której mówisz 'cóż, jeśli zamierzają odciąć mi nogę, jak się będzie dalej pracowało jako ?’ Ale hej, wolałem o tym nie myśleć i ostatecznie wszystko na szczęście poszło dobrze i już nigdy więcej się nie pokazał” – powiedział.

Udostępnij

Zostaw odpowiedź