Prasowanie firanek znajduje się na liście najmniej lubianych prac domowych. Zwykle duży, a zarazem delikatny kawałek materiału nie mieści się na desce i łatwo o to, aby uszkodzić go gorącym żelazkiem. Podpowiadamy, co zrobić, aby firanki były perfekcyjnie wyprasowane.
Co ułatwia prasowanie firanek?
Długie firany mogą być poważnym wyzwaniem – ich prasowanie zajmuje sporo czasu i nie należy do najłatwiejszych zadań. Dlatego, aby szybciej poradzić sobie z dużym i delikatnym kawałkiem tkaniny, warto:
- prać go w pralce ustawionej na program wirowania z najniższymi obrotami – dzięki temu wirujące w bębnie firany pogniotą się w mniejszym stopniu;
- przed włożeniem do pralki złożyć go w kostkę – ograniczy to ryzyko powstanie trudnych do wyprasowania zagnieceń;
- wykorzystać krzesła – podczas prasowania firan można ustawić za deską dwa krzesła. Będą one służyły do odkładania już wyprasowanego kawałka tkaniny. To znacznie lepsze rozwiązanie niż opuszczanie go na ziemię – może to grozić ponownym pognieceniem się materiału;
- zaopatrzyć się w dużą deskę – im będzie ona szersza i dłuższa, tym prasowanie firanek będzie łatwiejsze.
Zastanawiasz się, co jeszcze możesz zrobić, aby firany były idealnie gładkie? Dowiesz się tego, zapoznając się z artykułem dostępnym na: https://www.leifheitsklep.pl/pl-pl/blog/porady-pranie/najwygodniejsze-metody-prasowania-firanek.
Prasowanie firanek a rodzaj materiału
Firany mogą być uszyte zarówno z tkanin naturalnych, jak i syntetycznych. W tym pierwszym przypadku są to zazwyczaj bawełna i len. Aby wyprasować te materiały, temperaturę w żelazku należy ustawić na przynajmniej 110 °C.
Sztuczne tkaniny wykorzystywane do szycia firan to zwykle organtyna, woal, tiul, satyna. Najlepiej prasować je żelazkiem z generatorem pary ustawionym na najniższą możliwą temperaturę i przez czystą, bawełnianą ściereczkę.
Firana to ozdoba okna i całego pokoju. Zadbaj, aby zawsze prezentowała się nieskazitelnie. Wyprasuj ją na dużej desce i dobrym żelazkiem rozgrzanym do odpowiedniej dla danego materiału temperatury.
