Mónica del Carmen reżyseruje swój pierwszy film dokumentalny, który jest kręcony w jej ojczyźnie, Oaxaca fot. Instagram

Mónica del Carmen reżyseruje swój pierwszy film dokumentalny, który jest kręcony w jej ojczyźnie, Oaxaca


nie boi się i jest zachęcana do nieustannego stawiania czoła nowym wyzwaniom. Oprócz tego, że jest aktorką, która ekscytuje i zaskakuje swoim talentem, zostanie teraz reżyserką ważnego filmu dokumentalnego


Monica del Carmen nie przestaje zaskakiwać widzów. Od początku jej kariery widzowie mieli okazję zobaczyć, jak błyszczy w różnych produkcjach, ożywiając różne postacie. Dla niej ważna jest zachęta do podejmowania nowych wyzwań i wyjście ze strefy komfortu.

W ten sposób gwiazda zdobyła uznanie krytyków i stała się właścicielką znaczących nagród. Niedawno zdradziła, że ​​chce na chwilę odejść od aktorstwa i objąć stanowisko reżysera imponującego dokumentu.



Co wiadomo o filmie dokumentalnym

W niedawnym wywiadzie aktorka zdradziła, że ​​zasiądzie za kamerami i zrealizuje swój pierwszy . Co ciekawe, jako miejsce do opowiedzenia historii wybrał swoją ojczyznę:

„Mam stypendium exFonca, dzięki któremu uczę się Zapoteków z rodziną San Germán, ze społeczności Chichicápam, i to jest część historii” – oświadczyła.

„Chciałam to zrobić, ponieważ chociaż wielu ludzi mówiło tubylczym językiem, czasami z powodu rasizmu go utracili i dzięki temu materiałowi idę w drugą stronę, uczę się czegoś, co straciłam” – dodała.

Zdecydowanie Mónica del Carmen doskonale wie, dlaczego chce robić ten projekt i jakie przesłanie chce przekazać publiczności, która zobaczę tę przyszłą pracę. Jak sama mówi, ważne jest, aby przenieść na ekran kwestie, które są bardzo ważne i które wiele dla niej znaczą na poziomie osobistym.  

Skomentowała też: „Interesuje mnie tożsamość, wspólnota, zbiorowość, to, że schematy, w których są ludzie tacy jak ja, nie mówią o nas jako biednych, jako ignorantach i czuję, że lubię tematy, w których możemy spojrzeć na świat z innej perspektywy”. 

I dodała: „Ponieważ jesteśmy różnorodni, tak jak inne klasy społeczne i inne grupy etniczne, dlatego nie przyjmuję ról, w których się z nas wyśmiewają lub traktują nas w ramach tych schematów ignorancji i wyzysku”.  

„Tworzenie tego dokumentu było powolne i złożone, ponieważ niestety wiele rdzennych języków nie ma odniesienia do ich nauki” – zdefiniowała. Po tym oświadczeniu aktorka wyjaśniła, że ​​bardzo ważne jest tworzenie materiałów edukacyjnych, które są zarówno zabawne, jak i rozrywkowe.  

Pomimo faktu, że jest to projekt, który bardzo ją ekscytuje, Mónica del Carmen ujawniła, że ​​realizacja tego dokumentu była nieco skomplikowana.  

„Naprawdę lubię robić meksykańskie kino, czuję, że zostałam ukształtowana w ramach artystycznych tego typu ów, które stawiają ważne problemy na stole, zawsze byłam bardzo polityczna w tym sensie” – wyjaśniła i dodał: „To jest o zagłębianiu się w tematy i kwestie, które umożliwiają wzrost”.  

Udostępnij

Zostaw odpowiedź