Meksykańscy dziennikarze twierdzą, że melodramat z Livią Brito i José Ronem nie będzie miał drugiego sezonu
Chociaż niedawno udzieliła wywiadu, w którym zapewniła, że jest gotowa do rozpoczęcia nagrywania drugiego sezonu La desalmady, Livia Brito może zostać na lodzie.
To Juan José Origel, dziennikarz rozrywkowy z Meksyku, zapewnił, że spekulacje na temat odwołania drugiego sezonu La desalmady wciąż krążą po korytarzach Televisy.
Artysta z „Con permiso” ujawnił, że nie ma pewności, że preprodukcja telenoweli, która miała rozpocząć się w lutym 2023 roku, będzie kontynuowana. Wyjaśnił jednak, że nie ma oficjalnych wiadomości od dyrektorów.
„Jednym z powodów jest to, że do tej pory wspaniała obsada, która uczyniła tę historię jednym z największych sukcesów wśród publiczności w zeszłym roku, nie została ponownie zjednoczona, ale wszystko to jest nieoficjalne. Nadal będziemy zdawać sobie sprawę że póki co to plotki” – relacjonował w swoim felietonie Vida de milagros. – Juan José.
Komunikator społeczny Alejandro Zúñiga poparł informację przekazaną przez Origel, twierdząc, że José Alberto Castro zajmie się innym projektem, którym może być remake El maleficio.