Dziś premiera drugiego sezonu Rebelde, dlatego Jerónimo Cantillo przewidział pewne zmiany, których doświadczy jego postać
Kilka miesięcy po premierze pierwszej odsłony Netflix przygotował się do przedstawienia drugiej części w środę, 27 lipca.
Według pierwszych doniesień, rozdziały są naładowane dużą ilością adrenaliny, a bohaterowie będą musieli stawić czoła nowym konfliktom.
Niedawno Jerónimo Cantillo, który daje życie Dixonowi, powiedział, czego można się po nim spodziewać w Rebelde 2.
„Mogę wam powiedzieć, że Elite Way School się zmieni, wiele się wydarzy. Pierwszy sezon był tylko przystawką, ale teraz są konflikty, nielojalność i złamane serce Dixona. Myślę, że Dixon zmierzy się z tym uczuciem miłości własnej” – powiedział w wywiadzie dla magazynu Socialiteen .
Mówiąc słowami aktora, postać, którą gra, daje wiele innym, nie oczekując wzajemności, a teraz to się zmieni.
„W tym nowym sezonie zmierzy się nieco bardziej ze swoją godnością i będzie to najpiękniejsza rzecz w tej postaci. Myślę, że zdarzyło się to wielu z nas w pewnym momencie życia, że chcemy powiedzieć dość, a teraz muszę myśleć o sobie i myślę, że będzie to interesujące dla publiczności, która z pewnością będzie się tym cieszyć i pokocha to”- powiedział.
Wymarzony projekt
Dla Jerónimo Cantillo bycie częścią Rebelde to prawdziwy dar, ponieważ pokazuje nie tylko jego talent aktorski, ale także wokalny.
„Wiele rzeczy musi się wydarzyć, aby móc mieć taki projekt. Możliwość wykorzystania wszystkich moich talentów było darem z nieba, najprawdopodobniej miną lata i już nie zrobię czegoś podobnego, gdzie znajdę muzykę i aktorstwo. Gwiazdy praktycznie muszą się wyrównać, aby to się powtórzyło” – powiedział.
Największe wyzwanie
Zapytany o największe wyzwanie w serii Rebelde, Cantillo nie zawahał się odpowiedzieć, że rapowanie. Ten gatunek muzyczny był dla niego zupełnie nowy i kiedy powiedziano mu, że Dixon jest w tym ekspertem, musiał bardzo dobrze przygotować swój głos, aby osiągnąć idealne wykonanie.