Danna García przyznała, że wiele scen, które nagrała do drugiego sezonu Pasión de gavilanes, nie widzieliśmy
Kilkanaście dni po zakończeniu emisji w Telemundo historia nadal daje tematy do rozmów.
Według komentarzy na portalach społecznościowych, są to dyskusje między cięciami a brakiem wyeksponowania oryginalnych gwiazd Więc powrót Pasión de gavilanes przeszedł z najbardziej oczekiwanego do najbardziej dyskutowanego publicznie tematu.
Niedawno wspomniała o tym Danna García, która grała Normę Elizondo.
„Myślę, że to nie ode mnie zależy, abym tyle mówiła, ale wiele scen, które nagrałam, po prostu nie wyszło, inne zostały przycięte, zmontowane. Myślę, że mieli o wiele więcej materiału z odcinków do wyemitowania. Ale to się czasem zdarza. To normalne, często się to zdarza, a w Gavilanes było dużo cięć” – zadeklarowała na Instagramie.
Następnie przyznała, że Telemundo spodziewało się takiego samego boomu jak w pierwszym sezonie, ale niestety tak się nie stało.
Słodko-gorzkie doświadczenie dla Danny García
Kolumbijka przyznała też, że nagrywanie drugiego sezonu Pasión de gavilanes stało się słodko-gorzkim przeżyciem.
Jak skomentowała, brak wsparcia oryginalnych producentów utrudniał pracę.
„Pewnego dnia rozszerzę temat, ale było to trudne. Wierzę w pracę zespołową i uważam, że wszystko powinno być piękne i harmonijne, ale czasami od samej produkcji jest to skomplikowane. To było bardzo skomplikowane” – powiedziała.
Stwierdziła także, że najpiękniejszą rzeczą w ponownym nagrywaniu serii było spotkanie z przyjaciółmi po tak długim czasie.
„To jedyna rzecz, która mi się podobała. Nie ma znaczenia, jaki jest każdy z nich, ważne było, aby ich zobaczyć i wiedzieć, że nic im nie jest” – dodała.