Kolumbijczyk odpowiedział na przeprosiny Nodala
Kilka dni temu Christian Nodal rzucił się przeciwko J. Balvinowi za dokonanie porównania obu muzyków z pomalowanymi włosami, co nie spodobało się Meksykaninowi, nawet ze względu na to, jak bardzo był zdenerwowany, zapowiedział, że zrobi piosenkę przeciwko reggaetoniście
Wykonawca „Adios amor” nie zastanawiał się dwa razy i z dnia na dzień wypuścił piosenkę przeciwko reggaetonowi, zatytułowaną „Girasol”, ale najwyraźniej nie spodobała się kilku fanom, ponieważ spotkał się z dużą krytyką.
Po tym wszystkim Nodal żałował tego, co się stało i przeprosił Kolumbijczyka za swoją reakcję i piosenkę przeciwko niemu.
J Balvin bez urazy przyjął przeprosiny i odpowiedział na to, co powiedział Meksykanin poprzez swoje Story na Instagramie.
„Pokój (…) nie jestem nikim, by osądzać, nikogo i nie jestem właścicielem prawdy i nigdy nie będę”.
Kolumbijczyk wspomniał, że obaj są tutaj, aby dać przykład społeczeństwu, ponieważ obaj są osobami publicznymi i wiele osób za nimi podąża.
„Żyjemy w dobrej atmosferze (…) „No dalej, przyjacielu, wszystko jest w porządku, jesteśmy tu po to, by dawać przykład, a nie szerzyć ciemność i zły przykład społeczeństwu, bo w końcu oni podążają za nami, niewielu ludzi podąża za nami, ale to jakaś część. Naszym obowiązkiem jest dawanie dobrego przykładu” – mówi Balvin w kilku Story, które zamieścił na swoim Instagramie.
W końcu Balvin także przeprosił za to, co się stało.
„Mój partner publicznie przeprosił i ja też publicznie to robię. Jest Dżentelmenem, który robi to, co zrobił i szanuję to ponad wszystko, a on nie kłamał, nie kłamał w tej rozmowie” – podsumował.