W drugim sezonie „El Último Rey” historia koncentruje się bardziej na życiu „El Charro de Huentitan”
Mimo kontrowersji nieautoryzowany serial o życiu Vicente Fernándeza „El último rey. El hijo del pueblo” nadal się rozwija i już w najbliższy poniedziałek, 16 maja o godzinie 21:30 w Las Estrellas odbędzie się premiera drugiego i ostatniego sezonu tego projektu opartego na książce dziennikarki Olgi Wornat, opracowanego przez Televisa i wyprodukowanego przez Juana Osorio.
Na spotkaniu z mediami zapytany, czy byłaby szansa na kolejny sezon, Juan Osorio wykluczył to, ponieważ powiedział, że to, co mówi się w obu sezonach, to fragmenty, które Wornat opisuje w swojej książce. Ponadto pokazano zapowiedź tego, co publiczność zobaczy w nadchodzących dniach, a tym razem serial koncentruje się bardziej na życiu „El Charro de Huentitán”, w przeciwieństwie do pierwszego sezonu, którego głównym tematem było porwanie Vicente Fernándeza jr.
Teraz widzowie poznają idyllę, w której Vicente (Pablo Montero) żył z Patricią Riverą (Sara Corrales), kiedy zapuścił się w meksykańskie kino, zobaczą też, jak Lucha Villa promował go w muzyce, gdy przybędzie do „Siempre en Domingo” Raúla Velasco, jego rywalizację z Juanem Gabrielem, narodziny Alejandro Fernándeza i inne anegdoty.
„Wyzwanie jest bardzo trudne, ponieważ musimy pokonać wszystko, co osiągnęliśmy w pierwszej części, ale jestem pewien, że dzięki scenariuszom i wykonanej pracy jest to przezwyciężone, ponieważ mamy nowe postacie, nowe zestawy, nowe charakteryzacje i przede wszystkim zgrabne dzieło każdego z uczestników, dlatego czuję się bardzo dumny z tego projektu, z tej treści i ze wspaniałej rodziny, która stworzyła „El último rey. El hijo del pueblo” — powiedział Juan Osorio.
Ze swojej strony Pablo Montero, wyraźnie poruszony, wyraził wdzięczność Juanowi za wiarę w niego. I to dlatego, że producent wcześniej twierdził, że do interpretacji Vicente potrzebny jest ktoś, kto kocha meksykańską muzykę, kto umie grać na scenie, kto ma niezbędny kontekst i dla niego nie ma nikogo lepszego niż Pablo.
Pablo wyznał, że Vicente jest postacią złożoną i wszechstronną, „o bardzo silnej osobowości, był silnym, czułym, surowym mężczyzną, kochającym swoje dzieci, żonę i przyjaciół, zawsze był miły i twardy, a jeśli chodzi o pracę miał swój charakter. Miałem szczęście go poznać, mieszkałem z nim przez wiele lat i od tego momentu uczepiłem się umiejętności jego interpretacji. Kiedy zaczęliśmy czytać wszystko, co do mnie dotarło, rozmawiałem również z moją matką, rozmawialiśmy o tym, jak ona też zwracała się do Cuquity i jak była za kulisami, prostą i surową osobą”
Przypomniał też, że dla serii pracował nad 40 piosenkami, od „Tu camino y el mío”, jego pierwszego sukcesu w 1970 roku, po ostatni hit, którym był „Estoscelos”, „wszystkie utwory zostały nagrane w oryginalnym tonie z oryginalną aranżacją”. Zakończył mówiąc, że granie „Cente” oznaczało dla niego rozwój jako człowieka i piosenkarza.