Aktorka jest nie do powstrzymania dzięki projektom na platformie streamingowej, TV Azteca i wznowieniu albumu
Po całej karierze w branży rozrywkowej aktorka i producentka Sylvia Pasquel nabrała drugiego wiatru w skrzydła w swojej karierze i to nie dlatego, że zrezygnowała z grania, ale podjęła nowe wyzwania w swojej karierze, które łączą ją z obecnymi pokoleniami. Pokoleniami, które szukają bardziej prawdziwych historii, z którymi można się utożsamiać; na przykład jej ostatnia praca, którą można zobaczyć w kinach w całym Meksyku, “El diablo entre las piernas”, Arturo Ripsteina, w której poruszane są takie tematy, jak pożądanie seksualne w kwiecie wieku i zazdrość.
W wywiadzie Sylvia mówi, że jest zadowolona z efektów filmu, także dzięki ciężkiej pracy producentki Móniki Lozano: „Ostatni czas był dla mnie bardzo szczęśliwy w tym sensie, że wydarzyło się wiele rzeczy, projektów i planów. które były w jakiś sposób rozwijane. Na przykład, 5 czerwca ukazał się film, który zrobiłam z wielkim mistrzem Arturo Ripsteinem „El diablo entre las piernasi”.
A ponieważ Sylvia jest bardzo produktywną kobietą, która nie siada, by otrzymywać tylko projekty, które do niej przychodzą, a raczej ich szuka, teraz promuje wznowienie swojego jedynego solowego albumu, w stylu ranchero.
Płyta jest zremasterowana i ukazały się już dwa utwory: “Se me olvidó que te olvidé” i “Por mi orgullo”, w tym miesiącu materiał ukaże się w całości. Mówi, że inicjatywa wyszła od jej córki, Stephanie Salas, która zmotywowała ją do podzielenia się tym projektem ze swoimi fanami.
„Zapisałam mój album, a moja córka, która jest „ogarnięta” w platformach cyfrowych, zaczęła mi mówić, że powinnam go wrzucić na platformy, że ludzie, którzy mnie śledzą, powinni znać ten materiał. Rozmawiała ze mną i nalegała, a ja powiedziałam, że zrobię to, o ile będzie się ze mną kojarzył. Tak zrobiliśmy. Pomogła mi dowiedzieć się, kto ma wgrać album na platformy, podpisaliśmy umowy i pozwolenia, dostała jedną 'chaineada’ na okładkę albumu i została również zmasterowana, wszystko zostało zabrane mojemu menedżerowi, Stephanie Salas ”(śmiech).
Na Netflix i na Azteca
Sylvia bierze również udział w dwóch projektach telewizyjnych, takich jak serial „Barrio norte”, wyprodukowanym przez Netflix, gdzie dzieli się sceną z Bennym Emmanuelem; a w rzeczywistości gra jego babcię: „Myślę, że premiera będzie miała miejsce pod koniec roku. Chodzi o rodziny, które kradną samochody, sprzedają części i organizują tajne wyścigi. Jestem babcią Benny’ego. Jesteśmy właścicielami warsztatu, mój ojciec go założył, jest jak patriarcha w kolonii ”, wyjaśnia.
Aktorka bierze również udział w rozdziale serialu „24 horas para morir”, który będzie transmitowany przez Azteca Sieteu. „Każdy rozdział to inna historia, jedyną wspólną sprawą jest postać śmierci ”.