Reżyser podkreśla, że festiwal jest już jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych na świecie
Guillermo del Toro świętuje Międzynarodowy Festiwal Filmowy Morelia ( FICM ), który właśnie rozpoczął się, mimo zniknięcia widzów.
W 50-sekundowym wideo zdobywca Oscara za „La forma del agua – Kształt wody” i reżyser „El laberinto del fauno – Labiryntu Fauna” zwrócił uwagę, że FICM to już jedno z najważniejszych wydarzeń kulturalnych na świecie.
„To wielki akt wiary i to jest coś tak wielkiego, że musieliśmy podtrzymać festiwal pomimo pandemii, pomimo zniknięcia wsparcia” – powiedział Del Toro.
Del Toro był już dwukrotnie obecny na wydarzeniu, które w tym roku ze względu na pandemię koronawirusa będzie miało charakter hybrydowy i odbędzie się przez pięć dni, czyli połowę dni tradycyjnych.
Festiwal rozpoczął się obecnością Alejandro Gonzáleza Iñarritu, który z okazji 20. rocznicy zaprezentował odrestaurowaną edycję „Amores perros”.
Ponad 90 produkcji, w tym filmy fabularne i krótkometrażowe, złoży się na program, który będzie można oglądać za pośrednictwem Cinépolis Klic, Channel 22 i FilminLatino, a także osobiście w stolicy stanu Michoacan.
W sekcjach oficjalnych znajdą się między innymi takie treści: „Amalgama” Carlosa Cuarón; „Todo lo invisible” z Bárbarą Mori; „¡Ánimo juventud!” Carlosa Armella; „Fauna”, od Nicolás Pereda; „Fuego adentro”, od Jesúsa Mario Lozano, „Sin señas particulares”, zwycięzcy w San Sebastián i „La diosa del asfalto” od Julián Hernández.
W sekcji filmów dokumentalnych wybrano 11 tytułów, wśród nich „Ciudad”, współreżyserowany przez Mayę Goded, Julio Hernández Cordón, Nurię Ibáñez i Carlos F. Rossini; „La mami”, o kobiecie pracującej w nocnym klubie w stolicy Meksyku oraz „Yermo” Everardo Gonzáleza.