Pierwszy sezon „Legado / Zgniłe dziedzictwo”, hiszpańskiego serialu Netflixa z udziałem José Coronado, kończy się nie zakończeniem, lecz prowokacją
„Legado / Zgniłe dziedzictwo”: Netflix wprowadza na rynek …
SPOJLERY
Zamiast udzielić jasnych odpowiedzi, zakończenie Legado / Zgniłe dziedzictwo stawia widzowi wyzwanie, pozostawiając ślad wątpliwości i niewygodnej pewności: wszystko, w co wierzyliśmy na temat Seligmanów, było kłamstwem lub przynajmniej starannie zmanipulowaną prawdą.
Federico Seligman, patriarcha imperium medialnego El Báltico, początkowo sprawiał wrażenie człowieka, który powraca, by przywrócić porządek po chorobie, rozczarowany moralnym upadkiem swoich dzieci. Jednak w miarę upływu odcinków obraz ten zanika.
Odkryliśmy, że nie tylko brał udział w podejmowaniu najciemniejszych decyzji rodzinnych, ale wielokrotnie je aranżował. Jego wyraźne oburzenie było czystym teatrem. Nie etyka nim kierowała, lecz strategia.
Punktem zwrotnym w serialu jest prawda o śmierci Bruno Escudero, korespondenta wojennego, który próbował ujawnić spisek związany z handlem narkotykami w wojsku.
Jego morderstwo zostało upozorowane na napad, a gdy Andrés, jeden z synów Federica, próbował ujawnić tę historię, powstrzymał go jego własny ojciec. W zamian za milczenie na temat śledztwa Federico uzyskał przysługi od rządu. Cisza stała się walutą. W tym momencie serial przekazuje swoje najbardziej brutalne przesłanie: prawda jest ważniejsza od władzy.
Federico przyznaje to bez wstydu: „To nie jest kwestia pieniędzy, to kwestia władzy”. To zdanie, wypowiedziane pod koniec, podsumowuje całą filozofię, jaka kryje się za tą opowieścią: w uniwersum „Legado / Zgniłe dziedzictwo” nie ma miejsca dla bohaterów, lecz tylko dla mniej lub bardziej utalentowanych graczy. Federico pozostaje w grze, nawet gdy wydaje się żałować.
Ostatnia scena zawiera tłumione napięcie. Rodzina podpisuje umowę z Funduszem, ratując (przynajmniej tymczasowo) firmę. Jednak uwaga skupia się na Larze, najmłodszej córce, która niespodziewanie staje się strażniczką prawdy.
Ma w rękach nagraną rozmowę z ojcem, wyznanie, które może wszystko wysadzić w powietrze. Czy rozpowszechni to? Serial tego nie pokazuje. Cięcie tuż przed, pozwala widzowi na przeżycie decyzji (i jej konsekwencji).
To otwarte zamknięcie nie jest przypadkowe. Jest to zaproszenie do refleksji nad bezkarnością, ceną milczenia i pułapkami władzy. To także uchylona furtka do ewentualnego drugiego sezonu. Co zrobi Lara? Jak zareagują media, rząd i sama rodzina, gdy prawda wyjdzie na jaw? Czy Federico będzie w stanie nadal kontrolować zarząd, czy ostatecznie pokona go jego własne dziedzictwo?
Netflix nie potwierdził jeszcze przedłużenia serialu, ale oszałamiający sukces „Legado / Zgniłe dziedzictwo” w Hiszpanii (gdzie serial jest już na pierwszym miejscu) sugeruje, że historia Seligmanów się nie skończyła. A jeśli wróci, to zapewne zrobi to mając jeszcze mniej pewności i więcej cieni. Bo w „Legado” prawdziwym skandalem nie jest to, co zostało powiedziane, ale to, co pozostało przemilczane.