Filmy „O último azul” i „El correo” zdobyły dwie ważne nagrody podczas ostatniej edycji Berlinale, ale nie były jedynymi
Wszystko wskazuje na to, że filmy latynoamerykańskie zdobywają coraz mocniejszą pozycję na rynku europejskim. W ubiegłym roku na prestiżowym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie Dominikańczyk Nelson Carlos De Los Santos Arias zdobył Srebrnego Niedźwiedzia za najlepszego reżysera; Podczas 75. rocznicy Berlinale wręczono także ważne nagrody.
Srebrnego Niedźwiedzia, Wielka Nagroda Jury, przyznano O último azul, koprodukcji Brazylii, Meksyku, Chile i Holandii. W tym dziele w reżyserii Gabriela Mascaro wystąpili Denise Weinberg, Rodrigo Santoro i Miriam Socorrás. Film opowiadający o starszej kobiecie próbującej spełnić marzenie, które prowadzi ją do rozpoczęcia życia, zdobył także nagrodę przyznaną przez niezależne jury Międzynarodowej Federacji Krytyków Filmowych (Fipresci) oraz Nagrodę Jury Ekumenicznego. „Jestem po trochu w każdej postaci. Każda postać ma piętno, które porusza mnie jako osobę i staramy się zagłębić w świat każdej z nich” – powiedział Gabriel Mascaro na konferencji prasowej.
„To była bardzo smaczna przygoda, bardzo przyjemne było poznawanie i wchodzenie w świat każdej postaci, z każdą sprzecznością, z dychotomią, której doświadczają, z ambiwalencją” – dodał. „Zbudowałem bardzo unikalny świat dla każdego wszechświata, a każdy świat ma swoje własne kody”.
Historia o dziewczynce z nadprzyrodzonymi mocami również otrzymała Srebrnego Niedźwiedzia dzięki nagrodzie jury. Było to El Mensaje, koprodukcja argentyńsko-hiszpańska, w której wystąpili Mara Bestelli, Marcelo Subiotto, Anika Bootz i Betania Cappato; pod kierownictwem Ivána Fund.
„Chcę opowiedzieć historię tego momentu w życiu dziecka, kiedy odkrywa, że może przejąć kontrolę nad sytuacją i powstrzymać dorosłego, i że może coś uzdrowić. To moment, w którym ona [dziecięca bohaterka, Anika] rozpoznaje siebie jako część historii i postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i wykorzystać ten „dar”, który ma, aby spróbować uzdrowić swoją rodzinę” – powiedział Fund na konferencji prasowej.
Nagrodę za najlepszy pierwszy film otrzymał meksykański film El Diablo Fuma (y guarda las cabezas de los cerillos quemados en la misma caja) w reżyserii Ernesto Martineza Bucio. W obsadzie: Mariapau Bravo Aviña , Rafael Nieto Martinez , Regina Alejandra , Donovan Said , Laura Uribe Rojas .
W kategorii filmu dokumentalnego wyróżnienie specjalne otrzymał film Tatiany Fuentes Sadowski „La memoria de las mariposas” , będący koprodukcją peruwiańsko-portugalską.
Sekcja Generation przyznała wyróżnienie specjalne filmowi Hora do recreio z Brazylii, wyreżyserowanemu przez Lucię Murat.
Kolejne wyróżnienie specjalne w kategorii Kplus Generation otrzymał film Akababuru: Expresión de asombro, rodzima propozycja filmowa, w języku kolumbijskim, mówiona w języku Emberó-Chamí, wyreżyserowana przez Irati Dojura Landa Yagarí. W obsadzie znaleźli się: Heluney Nerio Niaza, Wayra Andrea Aguilar Tascón, Scholastic Yagari Gonzalez, Kipara Niaza i Isabel Yailu Vergara Niaza. „Mit ten opierał się na bardzo patriarchalnej idei, albo, jak mówiono, śmiech był karą dla kobiet” – powiedziała Irati podczas prezentacji filmu.
„To mit przekazywany z pokolenia na pokolenie i bardzo chciałam się do niego wrócić, bo przyszedł mi do głowy, gdy miałam osiem lub siedem lat, i marzyłam o tym, żeby móc zmienić zakończenie lub, w tym przypadku, dać kobietom usprawiedliwienie za pośrednictwem tej historii” – kontynuowała. „Wiele kobiet zabiera głos, mówi, przemyśla historie”.
Fipresci z kolei przyznało nagrodę za najlepszy film dokumentalny filmowi Bajo las banderas, el sol w reżyserii Juanjo Pereiry. Jest to film koprodukowany przez Paragwaj, Argentynę, Stany Zjednoczone, Francję i Niemcy.
W pozostałych kategoriach Złotego Niedźwiedzia w kategorii Najlepszy Film otrzymał film Drømmer (Sex Love) w reżyserii Daga Johana Haugeruda. Natomiast nagrodę za najlepszego reżysera, Srebrnego Niedźwiedzia, otrzymał Huo Meng za film Sheng xi zhi di (Życie na ziemi). Pozostałe Srebrne Niedźwiedzie trafiły do Rose Byrne za najlepszą rolę pierwszoplanową w filmie If I Had Legs I’d Kick You i Andrew Scotta za najlepszą rolę drugoplanową w filmie Blue Moon.
Nie ma wątpliwości, że kino latynoamerykańskie zamknęło ten Berlinale z dobrym wynikiem, świętując swoje 75-lecie. Gratulacje, świetnie.