W przyszłą środę, 6 listopada, w serwisie Netflix odbędzie się premiera filmu „Pedro Páramo”, debiutanckiego filmu nominowanego do Oscara Rodrigo Prieto
W najbliższą środę, 6 listopada, w serwisie Netflix odbędzie się premiera filmu „Pedro Páramo”, debiutanckiego filmu fabularnego nominowanego do Oscara Rodrigo Prieto. Film jest nową adaptacją twórczości literackiej Juana Rulfo, w której występują Manuel García-Rulfo, Tenoch Huerta, Ilse Salas, Dolores Heredia, Giovanna Zacarías i Mayra Batalla, która w wywiadzie (dla informador)opowiedziała o tym, jak to było zanurzyć się w realizmie, magii Rulfo z twórczej perspektywy Prieto.
„To pod wieloma względami szczęśliwy projekt. Zaczynając od Rulfo i samej jego twórczości, kończąc na Rodrigo Prieto ze swoim debiutanckim filmem, który, jak mówię, nie jest takim debiutantem, jak na karierę, jaką ma i co znalazło w filmie pełne odzwierciedlenie. Jest też super obsada i świetna ekipa, każdy wydział ma swoje gwiazdy” – mówi Mayra.
Mayra podkreśla, że choć powieść wcale nie jest prosta, gdyż wiele jej aspektów to opisy obrazów, nie było nikogo lepszego niż Rodrigo Prieto, który nadał tej historii aktualny język filmowy. „W miarę rozwoju powieści Rulfo opisuje miejsca i doznania, które dosłownie pozostawiają po sobie obrazy, których nie da się opisać słowami, a które jednak można poczuć. Uważam więc, że to wielkie szczęście, że mamy Rodrigo, takiego fotografa jak on, który przynajmniej dla mnie ma wrażenie, że jako publiczność daje nam kilka prezentów, umieszczając na zdjęciach propozycję Pedra Páramo, którą ma w głowie.”
Zwłaszcza, że wszyscy Meksykanie w pewnym momencie życia musieli przeczytać tę historię, czy to w gimnazjum, czy w szkole średniej. Mayrze nie było to obce, aktorka odkryła tę historię w szkole średniej. „Szczerze mówiąc, nie zrozumiałam tego. Pamiętam, jak robiłam to podsumowanie, o które cię prosili, a mój opis był bardzo prosty. Było dla mnie jasne, że mężczyzna przyszedł szukać swojego ojca, który już nie żył i że byli też ludzie, którzy już nie żyli, ale nie było dla mnie jasne, czy ona też żyła. Żałuję, że nie miałam wtedy ani doświadczenia czytelniczego, ani doświadczenia życiowego. Ale 20 lat później wracam do tej pracy w filmie.”
Przed castingiem do tego filmu Mayra wyznaje, że przeczytała powieść dwa razy z rzędu. „Po oddzwonieniu i kiedy nadszedł czas wyboru, przynajmniej dałam jej jeszcze dwa czytania i przeprowadziłam wiele badań na ten temat, ponieważ powieść staje się świetnym tekstem do nauki, jest wielu naukowców, którzy pisali o tej pracy i które stały się innymi filmami, ale także sztukami teatralnymi i adaptacjami tanecznymi. Więc się w to zagłębiłam, odłożyłam te informacje na bok i założyłam te garnitury.”
W fabule Mayra gra „Damianę Cisneros” , caporalę hacjendy Media Luna, która opiekowała się „Juanem Preciado” (Tenoch Huerta), gdy był mały. W zasadzie jest gospodynią matki „Juana”, „Doloritas” (Ishbel Bautista). A później zostaje jedną z zaufanych pracownic „Pedro Páramo” i opiekunką „Susany” (Ilse Salas), wielkiej miłości „Páramo”.
„To nie jest powieść, którą możemy zrozumieć tylko w Meksyku, jest uniwersalna, ale zawiera w sobie dużą część naszego meksykaństwa”.