J Balvin fot Youtube

J Balvin & inni Latynoscy artyści podzielili się tym, jak ojcostwo zmienia ich muzykę


Wpływ ojcostwa na J. Balvina, Justina Quilesa, Mike’a Bahíę i nie tylko


 należy do grupy artystów muzyki latynoskiej, którzy wychowują małe , a jednocześnie nadal tworzą światowe hity.

Czas, który spędza w studiu, równoważy czas, który spędza ze swoim synem Río, który urodził się w 2021 roku. „Uwielbiam chodzić z nim do parku, grać z nim w piłkę, oglądać kreskówki i być jego najlepszym przyjacielem” – Kolumbijski twórca hitów podzielił się tym z Billboard. „Naprawdę lubię siedzieć i patrzeć na niego, rozumieć jego zachowania i to, co mówi. To niesamowite, co to ze mną robi.”

Podobnie jak Balvin, młodzi ojcowie, w tym Maluma, zaakceptowali ojcostwo i jego wpływ na ich sztukę oraz muzykę. Maluma został ojcem w marcu i od tego czasu łączy wyjątkowe chwile ze swoją córką Paris. „Moje pierwsze 15 dni jako tata to najlepsze, jakie kiedykolwiek przeżyłem” – zachwycał się w mediach społecznościowych  .

Innym artystą, który szczerze mówi o ojcostwie, jest , który we wrześniu został tatą, kiedy urodziła się jego córka Inti. W marcu piosenkarka mariacheño podzieliła się z Billboard tym, jak to jest koncertować z noworodkiem: „Pamiętam te czasy, kiedy schodziłem ze sceny i czułem się samotny. Teraz schodzę do wózka z dzieckiem i wszystko wydaje się idealne. Kiedy się urodziła, byłem wyczerpany. Nie wiem, jak udało mi się zmieniać pieluchy, ale ona dodaje mi energii, motywacji i siły.”

Ponieważ mamy nowi ojcowie w muzyce latynoskiej dają nam wgląd w to, jak bardzo zmieniło się ich życie po zostaniu tatami. Poniżej , , i inni artyści muzyki latynoskiej którzy również dzielą się własnymi słowami, jak ojcostwo rozszerzyło i pogłębiło ich proces twórczy.

J Balvin fot. Instagram
J Balvin fot. Instagram

J Balvin

„Pamiętam wiele słów, które zawsze powtarzał mi mój tata: 'Kiedy będziesz mieć , zrozumiesz’. I teraz to rozumiem.

Zawsze byłem osobą, która miała pewne ograniczenia w tekstach i tym, co mówi moja . [Muzycznie] Nie czuję, że musiałem wiele zmienić, po prostu teraz jestem odpowiedzialny za bycie ojcem.

Uwielbiam chodzić z nim do parku, grać z nim w piłkę, oglądać kreskówki i być jego najlepszym przyjacielem. Naprawdę lubię siedzieć i patrzeć na niego, rozumieć jego zachowania i to, co mówi. To niesamowite, co to ze mną robi.”


„Bycie ojcem wywarło na mnie duży wpływ [muzyczny]. Myślę, że daje mi to większą chęć pójścia do przodu, większą chęć realizacji swoich marzeń. Już nie walczę tylko dla siebie – walczę o nią, walczę o moją rodzinę i za każdym razem, gdy wyjeżdżam, mam powód, by wracać do domu. Chcę wrócić jak najszybciej, chcę wrócić do domu i być z rodziną. Bycie ojcem było błogosławieństwem.

Uwielbiam dzielić się z nią każdym rankiem. Dla mnie poranki są dla mojej córki, aby przez jakiś czas oglądać z nią telewizję – ale nie za dużo telewizji, tylko programy, które uczą rzeczy, które pomagają jej się rozwijać.”


„Ojcostwo wpłynęło na mnie, że jestem bardziej świadomy, jeśli chodzi o teksty. Nigdy nie chcę sobie wyobrażać, że pewnego dnia Marley lub Presley zapytają mnie: „Tato, dlaczego powiedziałeś culo (tyłek) lub toto (prywatna część kobiety)”? I nie chcę, żeby ten dzień kiedykolwiek nadszedł. Na przykład jednym z moich największych hitów jest „Cristina” i wszyscy wiemy, o czym jest ta piosenka. Wiem, że pewnego dnia, gdy dorosną, będą wiedzieć, o czym jest ta piosenka – ale w międzyczasie chcę chronić ich niewinność.

Najbardziej lubię poranki z moimi córkami, kiedy najstarsza i najmłodsza wskakują do mojego łóżka i po prostu zaczynamy się przytulać. Czasami nawet tęsknię za spotkaniami, a córka spóźnia się do szkoły, bo po prostu cieszymy się tą chwilą, przytulając się do siebie. Oczywiście cieszę się każdą chwilą i sekundą przebywania z moimi córkami: kiedy jedzą, kiedy opowiadają mi historię, kiedy odbieram je ze szkoły.

Najlepsza rada, jaką dał mi mój ojciec, to być uczciwym i okazywać szacunek. To najlepsza rada, jaką zastosowałam w swoim życiu i tym, co wykonuję zawodowo i osobiście.”


„Ojcostwo pozwoliło mi być trochę bardziej świadomym. Chcę, żeby [mój syn] był dumny z każdej rzeczy, którą robię. Przede wszystkim, bardziej niż w piosenkach, ważny jest sposób, w jaki nawiązuję relacje z ludźmi, jak radzę sobie z frustracjami i chwilami napięcia. Chcę, żeby mój syn nauczył się rzeczy, które napawają mnie dumą z tego, kim jestem. Najbardziej podobało mi się spanie z nim, budzenie się przy nim i pozwalanie mu zacząć mówić.

Jedną z rad, która zawsze pomagała mi być wdzięcznym i pracować pod wpływem wdzięczności, jest to, aby nigdy nie zawracać sobie głowy niczyją osobą. To coś, co zawsze powtarzał mi mój tata.”


„Ojcostwo miało wpływ nie tylko na moją muzykę, ale na wszystko! Muzycznie jest dla mnie jasne, że nie chcę śpiewać na określone tematy i używać określonego słownictwa. Znalazłem równowagę i harmonię w piosenkach, które chcę interpretować publicznie. Dbam o to trochę bardziej i ostatecznie było to cudowne, ponieważ pomogło mi skoncentrować się na mnie i przypomnieć sobie, skąd jestem, skąd pochodzę, bycie artystą, którym chcę być i jak chcę mieć wpływ i wywierać wpływ na opinię publiczną.

Najbardziej podoba mi się wszystko, co chcą ze mną zrobić w momencie, kiedy mają na to ochotę. Jest bardzo spontaniczny i zmienny. Czasem maluch chce, żebyśmy pobawili się z dinozaurami, czasem starszy chce, żebyśmy pobawili się w trawie. Często gramy w „Jestem potworem” i łapię ich. Widok szczęśliwych twarzy obojga jest bezcenny, to coś cudownego.

„Kochaj, szanuj i akceptuj rodzinę taką, jaka jest, i wspólnie dla niej pracuj” – powtarzał mi tata. Przykro jest patrzeć na rodziny, które niestety zachowują się w sposób bardzo indywidualistyczny i w końcu całkowicie zapominają o bracie, wujku – a w tym przypadku zawsze była to piękna nauka, że ​​jeśli ktoś zrobi krok do przodu, wszyscy pójdziemy do przodu. zawsze będzie priorytetem.”


„Mój tata uczył mnie swoim przykładem. Nie był człowiekiem, który lubi dużo siedzieć i rozmawiać, bo nie dorastałem z nim (rozstał się z mamą, gdy miałem 8 lat). Ale zawsze widziałem go pracującego, marzącego i robiącego.

Jedną z rzeczy, jak najbardziej lubię spędzać z dziećmi, jest wychodzenie do restauracji, chodzenie do kina i oglądanie filmów w domu. Zawsze realizujemy plan robienia tacos i przebywania w domu – bardzo nam się to podoba.

Wpływ, jaki wywarło na mnie ojcostwo, był jedną z rzeczy, z którymi zmagałem się najbardziej, ponieważ muszę wybierać pomiędzy rozwojem osobistym, rozwojem muzycznym, zdobywaniem nagród a byciem w domu, opiekowaniem się córkami i pomaganiem w ich zadaniach domowych. Próbowałem [utrzymać] równowagę – nie było to łatwe, ale na razie mi się to udało. Czuję, że byłem obecny w najważniejszych momentach mojej rodziny, moich dzieci, a to jest dla mnie bardzo ważne.”

Udostępnij

Zostaw odpowiedź