Kolumbijski piosenkarz będzie teraz miał wszelkie prawa do swojej muzyki
Ryan Castro wygrał wielomilionowy pozew w procesie arbitrażowym przeciwko King Records, należącej do innego kolumbijskiego artysty Kevina Roldána, za złamanie umowy.
Zgodnie z uchwałą kolumbijskiego sędziego sąd arbitrażowy orzekł, że King Records musi zapłacić Castro kwotę przekraczającą 2 miliony dolarów. Ponadto orzeczenie przyznaje kolumbijskiemu artyście 100% praw własności do wszystkich jego fonogramów i materiałów audiowizualnych (Masters).
W zeszłym roku samozwańczy piosenkarz Ghetto złożył trzy pozwy przeciwko niezależnej wytwórni płytowej Roldána, z pomocą swojego prawnika i menadżera Leo Arango. Pozwy, które wpłynęły w Medellín w Kolumbii w kwietniu i maju 2023 r., dotyczyły naruszeń kontraktów menadżerskich i umów z wytwórnią. Kilka tygodni później złożono trzeci pozew dotyczący nieprzestrzegania umów wydawniczych.
Kings Records musi teraz powiadomić agregatory, wirtualne kanały przesyłania strumieniowego, wytwórnie płytowe i wydawców odpowiedzialnych za pobieranie tantiem o tej zmianie właściciela. Dzięki tej decyzji kolumbijski performer zyskał wolność artystyczną.
Zwycięstwo Castro w procesie następuje wkrótce po wydaniu 10 maja jego debiutanckiego albumu El Cantante del Ghetto, mającego 18 utworów, zawierającego tradycyjną muzykę tropikalną i współczesny pop-reggaeton, z udziałem takich artystów jak Yandel, Arcángel, Blessd, Jowell i Randy i Akapellaha.
