Serial pojawił się w czwartek na platformie streamingowej, a występ kolumbijskiej aktorki już wywołuje dyskusję
51-letnia kolumbijska aktorka Sofía Vergara jest na ustach wszystkich z powodu szokującej zmiany fizycznej w ramach nowego, pełnego wyzwań projektu dla Netflix. Aktorka gra handlarkę narkotyków z tego samego kraju, w którym się urodziła, Griseldę Blanco, w nowym serialu Netflix Griselda. Premiera odbyła się w czwartek, 25 stycznia.
Jej niepowtarzalna sylwetka i ogromny talent charakteryzowały się głównie gatunkiem komediowym, gdzie spisała się znakomicie w uznanym serialu „Współczesna rodzina”. Jednak spragniona nowych wyzwań podjęła się autorskiego serialu, który stanowi ogromną zmianę w jej karierze.
Wcielenie się w zimną i wyrachowaną handlarkę narkotyków, która przeżywała swój kryminalny rozkwit w latach 70. i 80., oznaczało nie tylko zmianę tonu aktorskiego, ale także zmiany na poziomie fizycznym. Aby to zrobić, musiała użyć innego stylu makijażu i zupełnie innego wyrazu twarzy niż ten, do którego jesteśmy przyzwyczajeni, aby zmienić kąt i napięcie jej spojrzenia.
Na zdjęciach i zapowiedziach Griseldy szybko możemy zauważyć, że Sofíi Vergarie udało się nadać swojej sylwetce ostry wyraz, przenikliwy wygląd i znacznie bardziej dominującą prezencję, aby poprawnie zinterpretować Griseldę Blanco.

Serial, stworzony przez Erica Newmana i Andrésa Baiza, który jest także reżyserem 6 odcinków, pojawił się w serwisie Netflix w ten czwartek. Wszystko wskazuje na to, że zapowiada się na jeden z hitów wśród oryginalnych treści Netflix.

Występ Vergary już wywołuje dyskusję, gdyż syn Griseldy Blanco skrytykował aktorkę za brak kontaktu z rodziną słynnej handlarki narkotyków. „Jej interpretacja jest lekceważąca” – stwierdził.