Alberto Guerra opowiada o scenach miłosnych z Sofíą Vergarą w serialu Griselda
Kubańczyk opowiedział, jak się czuł nagrywając swój nowy projekt z Kolumbijką.
W wywiadzie dla People en Español zapewniał, że w przypadku Sofíi Vergary nie ma lodów do przełamania i dlatego sceny miłosne zostały oddane w najlepszy sposób.
„Sofía jest tak niepoprawna politycznie, że lód nie istnieje od pierwszego dnia. Na szczęście zrobiliśmy te sceny później. Prawda jest taka, że te sceny zawsze są niewygodne, gdy jesteś na planie. Efektem końcowym jest bardzo ładna scena itd., ale to prawie jak kręcenie komedii na planie, śmiech do łez” – skomentował.

Jeśli chodzi o jego postać, Alberto Guerra wspomniał, że gra Dario, mordercę, który staje się obrońcą i wielką miłością Griseldy Blanco.
„To była dokładnie ta dwoistość, którą chcieliśmy stworzyć z tą postacią, aby trochę odejść od wyobrażeń, jakie mamy na temat tego typu postaci. Postaci, które są płatnymi zabójcami, od 14 roku życia mają broń w dłoni, a następnie ogólnie rzecz biorąc, są przedstawiani jako ludzie bez uczuć” – wyjaśnił.
W tej samej kolejności przyznał, że zarówno on, jak i scenarzyści chcieli nadać temu zabójcy wyjątkową wrażliwość.
„Mają historię pełną wzlotów i upadków, dlatego chcieliśmy pokazać, że łączy ich świetna chemia, która czasami pęka, a czasami czują się bardzo zjednoczeni” – wskazał.
Przypomnijmy, że nowy serial o Griseldzie Blanco będzie dostępny na Netflix od 25 stycznia.