Alexio „La Bruja” fot Instagram

Piosenkarz reggaeton Alexio „La Bruja” umiera w wieku 34 lat


Zaledwie kilka dni temu Anuel AA i Arcángel poprosili o pilną pomoc dla młodego artysty. „Wiadomość nas zaskoczyła”


Świat muzyki miejskiej pogrążył się w żałobie na wieść o śmierci , znanego w świecie jako , mającego zaledwie 34 lata.

Ledwie dwa dni temu piosenkarze Anuel AA i Arcángel zwrócili się do swoich sieci z prośbą o „krew, płytki krwi i osocze” dla pacjenta z miasta Guaynabo, ale niestety zmarł.

„Mój BRACIE, nie spodziewaliśmy się tego, zaskoczyło nas to” – wykrzyknął znany producent Pepe Quintana, który potwierdził tę wiadomość za pośrednictwem swoich sieci.

„Znaliśmy twój stan, twoja postawa WOJOWNIKA maskowała ból, który nosiłeś każdego dnia… jak powiedziałem ci, kiedy cię zobaczyłem, KOCHAM CIĘ BRACIE i spełniłeś swoje marzenie o byciu artystą. Wow, to bardzo boli mnie i dla mnie jesteś rodziną, nie znajduję więcej słów mój bracie… ? ODPOCZYWAJ W POKOJU”.

Według wielu źródeł w Portoryko Alexio – nazywany także „Bestią” – toczył długą walkę z rakiem.



W 2017 roku ujawnił gazecie Primera Hora z Portoryko, że cierpi na raka piersi. „Nie boję się śmierci. Najbardziej boję się opuszczenia świata bez zrealizowania wszystkich celów, jakie sobie stawiam, pozostawienia rodziny bez mojej obecności, bez mojej ochrony” – powiedział

współpracował z wieloma postaciami gatunku, w tym między innymi ze wspomnianym Arcángelem, Nicky Jamem, Daddy Yankee, Farruko, Ñengo Flow i De La Ghetto.



„Ella sabe que está dura”, „Cementerio en el corazón”, „Te vas a morir tú”, „Voy subiendo” i „Na Na” to pozycje na jej liście przebojów. Ale bez wątpienia najważniejszym z nich jest „Tumba la casa” z 2015 roku.

Spoczywaj w pokoju.


Udostępnij

Zostaw odpowiedź