Spektakularny wypadek zakończył życie trzech jego muzyków: Efraína Jiméneza „El Payín”, Ángela Jiméneza i José Luisa „El Pichi”
„Z głębokim bólem w naszych duszach ubolewamy nad wczesnym i nieoczekiwanym odejściem naszych przyjaciół i kolegów Efraína Jiméneza („Payin”), Ángela Jiméneza i José Luisa „El Pichi”. Związek Mariachis pogrążony jest w żałobie” – napisali na Facebooku grupa Mariachi Cachanilla Ensenada .
Tą i innymi dedykacjami na pożegnanie z nimi ogłoszono śmierć trzech członków znanego Mariachi Jalisco de Ensenada oraz kilku członków ich rodziny.
Jak podało kilka lokalnych mediów, w tym tygodniu w miejscowości Santa Cruz del Astillero w Jalisco śmierć tych muzyków spowodował spektakularny wypadek. Z oficjalnego raportu przekazanego władzom wynika, że przyczepa bez hamulców znajdowała się na autostradzie w mieście Sonora, gdy zderzyła się z furgonetką, którą podróżowali artyści.

Towarzyszyła im także część ich bliskich, w sumie w pojeździe znajdowało się 10 osób. Uderzenie było tak poważne i silne, że zginęło w sumie siedem osób.
„Niestety mieliśmy siedem zgonów, w tym trzy kobiety i czterech mężczyzn” – potwierdził Gabriel Alonso Tamayo, koordynator stanowego systemu ratownictwa medycznego.
Na światło dzienne wyszły zdjęcia tego strasznego wydarzenia, przedstawiające śmiertelny cios, w wyniku którego pojazdy uległy zniszczeniu.
W obliczu bolesnych konsekwencji współpracownicy, przyjaciele i bliscy przesłali im dedykowane wyrazy współczucia i solidarności. Dziękują również za te wszystkie lata dobrej muzyki i poświęcenia.
Muzycy wraz z rodzinami przygotowywali się do kilkudniowego urlopu. Spoczywajcie w pokoju.