Portorykańska supergwiazda była już siłą, z którą trzeba się było liczyć w Spotify, będąc przez ostatnie trzy lata najczęściej odtwarzanym artystą w aplikacji na całym świecie
Właśnie wydany album Bad Bunny, Nadie Sabe Lo Que Va a Pasar Mañana, już ustanawia rekordy. Spotify ogłosiło w piątek (13 października), że projekt ten jest jak dotąd ich najczęściej odtwarzanym albumem w ciągu jednego dnia w 2023 roku.
„Wszyscy wiedzieliśmy, że Bad Bunny swoim nowym albumem pobije rekordy” – czytamy w wiadomości na kontach społecznościowych Spotify. „Gratulacje Benito.”
Portorykańska supergwiazda była już siłą, z którą trzeba się liczyć w Spotify, jako najczęściej odtwarzany artysta w aplikacji na całym świecie w ciągu ostatnich trzech lat (2020–22).
Bad Bunny wydał nowy album zawierający 22 utwory – którego nazwę można przetłumaczyć jako „Nikt nie wie, co wydarzy się jutro” – w piątek 13-tego. To jego piąty solowy album studyjny, po zeszłorocznym przebojowym Un Verano Sin Ti. Jego album z 2022 roku utrzymywał się na szczycie listy Billboard 200 albumów przez 13 tygodni, a także znalazł się na szczycie listy Billboard 200 na koniec roku — był to pierwszy hiszpańskojęzyczny album, który to zrobił.
Na premierę czekało tak wielu użytkowników, że kilka minut po wydaniu albumu na Spotify aplikacja się zawiesiła, pozostawiając tysiące słuchaczy bez możliwości cieszenia się najnowszym utworem „Bad Rabbit”.
Zgodnie z oczekiwaniami, sytuacja wywołała falę memów na portalach społecznościowych, gdyż wielu desperacko chciało usłyszeć nowy album wokalisty. Nawet sama platforma w komiczny sposób przyznała się do problemu.
Zobacz ogłoszenie Spotify poniżej: