Serial opowiada historię Juana Grisa i Loli Robles, dwójki młodych ludzi z równoległych wszechświatów, którzy spotkają się po drodze, aby stworzyć nową wersję siebie. Stworzony przez autorkę „Floricienta” i „Rebelde Way” projekt jest zupełnie inny od tego, co zwykła produkować Argentynka
Po latach nieobecności na ekranie Cris Morena powraca do telewizji z „Te quiero y me duele / Kocham cię i to boli”, jej pierwszą oryginalną produkcją dla HBO Max.
Ta nowa produkcja, nakręcona w całości w Meksyku, opowiada historię Juana Grisa i Loli Robles, dwójki młodych ludzi z równoległych wszechświatów, którzy spotykają się na drodze, aby stworzyć świat i nową wersję siebie, i którzy wraz ze swoimi przyjaciółmi Będą realizować swoje marzenia, próbując odkryć, kim są.
W obsadzie znajdują się takie postacie jak Roberto Aguilar, Mar Sordo, César Díaz, Heider Moreno, María José Vargas, Ana Celeste, Nicolás Haza, Daniela Martínez, Pablo Carnes, Aylín Lucero, Romina Guerrero, Luis Curiel, Jorge Salinas, Marco de la O i Erika de la Ros.
Ten nowy serial twórcy takich hitów jak Floricienta i Rebelde Way jest pierwszym, który został nakręcony poza Argentyną i ma kilka elementów odróżniających go od poprzednich produkcji Cris Morena, które tym razem eksplorują miłość z innego miejsca i bardziej realistycznie.
Te quiero y me duele / Kocham cię i to boli, który zapowiada się na ogromny sukces w całej Ameryce Łacińskiej, zawiera pięć ciekawych faktów, które wyznaczają puls tej historii i sprawiają, że jeśli nie jesteś fanem, staniesz się nim.
Inspiracja
„Wypłynęło to z sytuacji, która przydarzyła mi się osobiście, a która jest bardzo podobna do tej, która dzieje się w pierwszym rozdziale, prawie w pierwszej scenie wozu, i coś podobnego do tego, co dzieje się z Lolą, bohaterką, przydarzyło mi się, kiedy zobaczyła jego, Juana Grisa. To była pierwsza inspiracja do powstania całej serii” – wyjaśniła Cris Morena .
Dwa różne światy i efekt deszczu, jako kluczowe sytuacje w fabule
Juan to młody raper, który stara się pomóc swojej społeczności zagrożonej projektem deweloperskim firmy budowlanej. W trakcie mobilizacji w związku z tym problemem Lola zostaje uwięziona, aby Juan ją uratował, pomoże jej dostać się na prezentację muzyczną.
W odniesieniu do spotkania, które rozpoczyna tę historię, Cris stwierdziła: „Podobało mi się, że była to historia dwóch bardzo różnych grup społecznych, które nigdy by się nie spotkały, gdyby nie ten deszcz i ta mobilizacja. Prawie we wszystkich moich serialach jest deszcz i jestem przekonana, że najlepsze ujęcia są z deszczem w roli głównej”.
Piosenki i ich kompozycja
Znana jest z komponowania wszystkich piosenek do wszystkich swoich produkcji, a ten projekt nie był wyjątkiem.
„Czuję, że kiedy komponuję, wychodzi na jaw to, co czuję. Czytam dużo książek, zwracam uwagę na to, co bohater czułby w tym momencie, co dzieje się w jego głowie, sercu i jakie emocje przeżywa każdy z bohaterów. W sumie nagraliśmy na potrzeby tej produkcji 30 piosenek” – zdradziła.
Odwrócenie klasyki
„Rewersja Te quiero y me duele powstała, ponieważ zdecydowaliśmy, że tak będzie nazywać się seria. To była piosenka, którą stworzyłam dla mojej córki Rominy, gdy miała 15 lat, i została całkowicie odwrócona. To bardzo fajny motyw, ponieważ odrobina miłości powoduje, że ranimy, a cierpienie sprawia, że kochamy” – powiedziała argentyńska twórczyni.
Filmowanie i lokalizacja
Zdjęcia do tej produkcji, która ma zainspirować i odzwierciedlić zmagania pokolenia z chęcią pokazania tego, co wydaje się niewidzialne, trwały 18 tygodni i miały łącznie 60 lokalizacji.
„Serial był często kręcony w Veracruz, Meksyku i Querétaro. Boskie miasta, bardzo piękne ze względu na swoje plaże, a jednocześnie miały miejską historię, bardzo skromną dzielnicę, fabryki. Bardzo nam to pomogło w opowiedzeniu tej historii. Nigdy nie robię seriali o historii jakiegoś miejsca, ponieważ wydaje mi się, że ogólnie opowiadam historie, które mogą stać się rzeczywistością i wydarzyć się w Indiach, Chinach, Izraelu, Argentynie, Meksyku, gdziekolwiek na świecie” skomentowała Cris.