Interpretator uważany jest za jednego z największych przedstawicieli reggae i rocka w Ameryce Łacińskiej
Pablo Molina, który był jednym z głównych głosów takich zespołów jak Todos Tus Muertos i Lumumba, zmarł w wieku 58 lat po długiej walce z rakiem – ogłosiły w oświadczeniu jego dzieci.
Argentyński piosenkarz zaczął odchodzić ze sceny po tym, jak przedstawił pewne dolegliwości zdrowotne wynikające z choroby nowotworowej, z którą od dawna walczył. Wiadomość o jego śmierci stała się oficjalna dzięki wiadomości przekazanej przez jego bliskich.
„Jako dzieci Pabla chciały poinformować, że dzisiaj po latach walki z rakiem zmarł nasz ojciec. Chcieliśmy podziękować wszystkim jego bliskim i fanom za całe wsparcie, jakie zawsze okazywali naszemu ojcu. Spoczywaj w mocy” – napisali.
Zgodnie z oczekiwaniami, fani artysty byli poruszeni tą stratą, zwłaszcza że uznawano go za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli takich gatunków muzycznych jak reggae i rock w Ameryce Łacińskiej.
Jeśli chodzi o karierę, dołączył do grupy Todos Tus Muertos w 1993 r. , odszedł w 1998 r., jednak po latach wrócił. Z kolei w latach 1996-2000 był członkiem muzycznego tria Lumumba. Pomimo roli w tych ważnych projektach Molina kontynuował pracę nad karierą solową.