rosalia rauw alejandro beso fot Youtube

Rauw Alejandro potwierdza zerwanie z Rosalią i zaprzecza niewierności


Portorykańczyk przerwał ciszę i podzielił się oświadczeniem na Instagramie


Po nieco ponad trzech latach związku i zaręczynach  i Rauwa Alejandro zakończyli swój związek. Ta wiadomość, która zrewolucjonizowała sieci po tym, jak różne media ogłosiły rozpad tej pary.

Według magazynu People zdecydowałaby się zakończyć związek za obopólną zgodą i w całkowitej prywatności; Jednak pogłoski, że Raw został zidentyfikowany jako winowajca separacji pojawiły się dość szybko i mówiono, że byłby niewierny Hiszpance z modelką o imieniu Valeria Duque.

Kilka godzin temu za pośrednictwem relacji na Instagramie Portorykańczyk przerwał ciszę i podzielił się oświadczeniem, w którym nie tylko potwierdził z piosenkarką, ale także dał jasno do zrozumienia, że ​​nie było osób trzecich.

Rauw rozpoczął swoje przesłanie od stwierdzenia, że ​​nigdy nie wyobrażał sobie, że będzie musiał tłumaczyć się ze swojego życia prywatnego. Zaznaczył, że separacja nie jest świeża i że nie są ze sobą od kilku miesięcy: „Nigdy nie widziałem siebie w sytuacji, w której mógłbym choćby pomyśleć, że będę musiał wypowiadać się publicznie w tak prywatnej dla mnie sprawie. Tak, kilka miesięcy temu Rosie i ja zakończyliśmy nasze zaręczyny” – można przeczytać w tekście.

Podobnie stanowczo zaprzeczał, jakoby w grę wchodziła jakakolwiek niewierność, chociaż nie zagłębiał się w powody, dla których zdecydowali się nie brać ślubu: „Istnieją tysiące powodów, które mogą spowodować zerwanie, w naszym przypadku nie było to spowodowane przez osoby trzecie lub niewierność” – dodał.

Artysta wyjaśnił, że potrzebuje czasu, aby przyswoić sobie ten ciężki cios, ale jeśli zdecydował się o tym mówić, to z powodu miłości i szacunku, jakim darzył swoją byłą partnerkę oraz dlatego, że nie mógł pozwolić, by zrujnowali najpiękniejszą historię miłosną, która kiedykolwiek się wydarzyła do dnia dzisiejszego.

„Pojawiły się błędne oskarżenia publiczne, a z szacunku dla niej i wszystkiego, czego doświadczamy, nie mogłem milczeć i nadal patrzeć, jak próbują zniszczyć najbardziej prawdziwą historię miłosną, jaką Bóg pozwolił mi przeżyć”.

Raúl, prawdziwe imię słynnego artysty, zakończył swoje przesłanie dziękując za wsparcie i miłość, jakie otrzymał od swoich fanów, i dodał, że na razie nie będzie już poruszał tego tematu.

Należy zauważyć, że Rosalía ze swojej strony nie złożyła żadnego oświadczenia, jednak międzynarodowa prasa przyłapała ją podczas jej podróży do Francji, gdzie, jak zapewniali, można ją było zobaczyć z dość smutną miną.


rauw alejandro fot. Instagram
fot. Instagram
Udostępnij

Zostaw odpowiedź