rebelde fot. Netflix

Gwiazda serialu 'Rebelde’ wywołuje szok, wyznając, że w dzieciństwie była maltretowana


przyznała się do tego podczas swojego udziału w podcaście


Po latach milczenia znana zdjęła z pleców duży ciężar, zdradzając sekret, który przyniósł jej wiele smutku i poczucia winy. Mowa o Azul Guaicie, gwieździe serialu , która po raz pierwszy wyznała, że w dzieciństwie była ofiarą powtarzających się nadużyć ze strony krewnego. 



Chociaż nie wskazała, kto był odpowiedzialny za te smutne wydarzenia, wspomniała, że miały one miejsce od trzeciego do dwunastego roku życia. Tę delikatną informację przekazała podczas swojego udziału w podcaście Soy todo lo que soy, gdzie skorzystała z okazji, aby opowiedzieć, co się stało. „Byłam maltretowana odkąd skończyłam trzy lata do dwunastego roku życia” – ujawniła Guaita w podcaście. „Chcę się tym podzielić, ponieważ wiem, że jest wiele osób, które przez to przeszły i chcę wyciągnąć z tego coś dobrego”.

Jak to bywa z innymi kobietami, które przeżyły molestowanie w dzieciństwie, , znana z roli Jany w serialu , zapewniała, że ​​trudno jej było zrozumieć, co się dzieje, więc postanowiła milczeć przez te wszystkie lata. „Dopiero jak zrozumiałam, co się ze mną stało, mogłam się tym podzielić, najpierw z przyjaciółmi, a teraz z całym światem”.

Reakcje na odważną historię Azul Guaita z Rebelde

Niestety, historia Azul to historia tysięcy kobiet, które z różnych powodów wciąż nie mają odwagi powiedzieć prawdy. „Dzięki temu wielu znajomych poczuło się utożsamionych i powiedziało mi: „dziękuję, że mi powiedziałaś”, bo nie miałam odwagi nikomu o tym powiedzieć, a dzięki Tobie czuję się zidentyfikowana i wiem, że nie jestem sama i że to może uczynić mnie silniejszą” – powiedziała Guiata.



Młoda kobieta wyjaśniła, w jaki sposób incydent wpłynął na nią w okresie jej dorastania i podkreśliła poczucie winy, jakie pozostawiło w niej to nadużycie. „Czułam się bardzo winna, że nigdy tego nie powiedziałam, że nigdy nic z tym nie zrobiłam. Czułam, że to moja wina, ponieważ odeszłam, ale byłam mała, nie wiedziałam, co się dzieje. Powiedzieli mi „pobawmy się w chowanego”, ale nie bawiliśmy się w chowanego.”

„Wielu ludzi zarzuca, że czegoś wcześniej się nie mówiło, a ja nie chciałem sprowadzać tego do kwestii prawnej, bo jeśli to się stało tak dawno temu, to już się nie liczy, a nie masz dowodów, a także nie chcę zobaczyć mojego napastnika, to jest coś, czego nie mogę zrobić” – ostrzegła Azul Guaita, gwiazda Rebelde. – „To nie jest takie proste.”

Udostępnij

Zostaw odpowiedź