Valentín Trujillo, zdobywca krajowej nagrody muzycznej w Chile, powiedział, że „zabijają zawód muzyków z zaciekłością, dla zysku i chciwości”
Organizatorzy Międzynarodowego Festiwalu Viña del Mar 2023 postanowili, po raz pierwszy od powstania, ze sceny zdjąć swoją tradycyjną orkiestrę symfoniczną, co spowodowało, że wybitny chilijski pianista Valentín Trujillo (89 l.) ostro skrytykował ten środek i zdefiniował go jako „kwalifikujący się muzykobójca”.
Za pośrednictwem swojego oficjalnego konta na Instagramie znany muzyk wydał oświadczenie, w którym wyjaśnił swoje stanowisko w związku z nieobecnością 30 muzyków w Quinta Vergara. „Nie mogę nie wyrazić swojej opinii w obliczu fatalnej decyzji organizatorów Festiwalu Viña del Mar o rezygnacji z orkiestry na żywo” – powiedział.
Trujillo zarzucał, że „z zaciekłością, dla zysku i chciwości zabijają zawód muzyków. Usprawiedliwianie niezatrudniania muzyków do orkiestry Viña Festival aluzją, że w ten sposób „oszczędzają” niemałe pieniądze, jest co najmniej żenujące i trudne. Czy wolą raczej wydawać pieniądze na wynajmowanie czerwonych dywanów na imprezy, na których będą się bawić tylko nieliczni, a nie na muzykę, która dotrze do milionów?”
Kontrowersyjną decyzję ogłosił w minioną niedzielę producent Festiwalu Viña 2023, Daniel Merino, na łamach chilijskiej gazety La Tercera, który stwierdził, że ze względów budżetowych impreza nie będzie miała orkiestry na żywo. W zamian grupa muzyków będzie pracować w Santiago, nagrywając utwory, które trafią na scenę Quinta Vergara.
Powody, dla których organizatorzy Festiwalu Viña del Mar nie mają tradycyjnej orkiestry, wskazują na brak budżetu.
Pianista, znany ze współpracy z Don Francisco przy znakomitym „Sábado Gigante” , podkreślił znaczenie muzyki dla zdrowia fizycznego i psychicznego. „Nawet filozof Friedrich Nietzsche doszedł do zdania: ”Życie bez muzyki jest po prostu pomyłką, zmęczeniem, wygnaniem” – cytował.
„Okrutny i niepokojący postęp w kierunku »muzykobójstwa«. Popełnili już horror i błąd, eliminując godziny edukacji muzycznej, zmniejszając i zagęszczając jej nauczanie w ramach tak zwanej „edukacji artystycznej”, umniejszając w ten sposób żywotne znaczenie muzyki w rozwoju i życiu każdego człowieka”.
„Festiwal Viña jest wydarzeniem muzycznym, a jego głównym celem było, aby orkiestratorzy, kompozytorzy, muzycy wykonali każdy instrument, a śpiewacy zaprezentowali show na najwyższym poziomie” – wspomina Valentín Trujillo.
Kompozytor nie był jednak jedynym, który wypowiedział się przeciwko decyzji organizatorów, Narodowy Związek Muzyków i Artystów Chile ubolewał nad decyzją o produkcji festiwalu Viña del Mar. Grupa stwierdziła, że „od 60 lat od lat Viña del Mar Festival Orchestra, złożona z 30 chilijskich muzyków, przyczyniła się do nadania jakości i znaczenia wydarzeniu, towarzysząc zarówno artystom biorącym udział w konkursie, jak i uczestnikom pokazu. Jakość orkiestry została doceniona na arenie międzynarodowej i doceniona przez bardzo wymagających reżyserów, kompozytorów, artystów i producentów” – podkreślili.
Konsorcjum, podążając tą samą linią, bezpośrednio wezwało organizatorów imprezy, wzywając do „odwrócenia miary i przywrócenia Orkiestry” tego, co jest uważane za najważniejszy festiwal muzyczny w Ameryce Łacińskiej.
Z drugiej strony były dyrektor orkiestry festiwalu Viña del Mar, Horacio Saavedra, stwierdził wcześniej w tej kwestii, że „festiwal nie jest już festiwalem, a jest letnim programem telewizyjnym. Więc to nie jest porównywalne z tym, co robiliśmy wcześniej. Miałem szczęście spędzić najlepszy czas na festiwalu, aż do 2010 roku, kiedy to podupadł.”
„Dla mnie to nie jest festiwal, to show. Programy telewizyjne działają z czysto nagranymi utworami, to wszystko jest fałszywe, nie mogę zrozumieć, jak robią talent show z nagraną muzyką, jeśli muzyka jest grana na żywo. Nie oglądam już festiwalu, to dla czystej złości, ale mamy najlepsze wspomnienia z innych czasów” – powiedział.