W końcu meksykańska aktorka wróci do grania w telenowelach, a jej fani są zaintrygowani: czekają na wypowiedź artystki
Powrót Danieli Castro jest tuż za rogiem, to już fakt. Nie jest jasne, do którego projektu dołączy. Choć początkowo zapewniano, że będzie złoczyńcą w nowej wersji La Tormenta José Alberto „El Güero” Castro, teraz mówi się, że jest między młotem a kowadłem z trzema propozycjami pracy.
Chociaż „El Güero” najwyraźniej skontaktował się z Castro. Producentka Angelli Nesma chce też pracować z artystką nad swoim nowym projektem: chilijską wersją Amar a Morir.
Jakby tego było mało, Daniela rozważałaby również możliwość udziału z Salmą Hayek w projekcie dla platformy streamingowej VIX Plus .
Jak dotąd Daniela Castro nie zabrała głosu w celu wyjaśnienia spekulacji krążących w sieciach społecznościowych i meksykańskich mediach. Będziemy nadal czekać na pojawienie się większej ilości informacji.
Przypomnijmy, że ostatnią telenowelą, w której Castro brała udział, była Me Declaro Culpable z 2018 roku, w której zagrała Robertę Monrroy de Urzua. Od tego czasu odeszła od melodramatów, a jej zapowiadany powrót cieszy widzów.