Anahí była gościem specjalnym zeszłej nocy (13 grudnia) w finale sezonu La Más Draga. Była gwiazda RBD została uhonorowana specjalnym hołdem przez drag queens z poprzednich sezonów, a także zaśpiewała trochę klasyka Rebelde
Po premierze we wrześniu ostatni sezon La Más Draga dobiegł końca zeszłej nocy. Podobnie jak w przypadku RuPaul’s Drag Race, 12 wykonawców drag rywalizowało o tytuł „La Más Draga Meksyku i Ameryki Łacińskiej”. W piątym sezonie La Más Draga zadbało o to, aby zwiększyć moc gwiazdorską zaproszonych sędziów. Przez cały sezon jako goście zapraszane były latynoskie królowe uwielbiane przez społeczność LGBTQ+, takie jak Mon Laferte, Edith Márquez, Laura León i Lila Downs. Otwarcie homoseksualny członek Grupo Firme, Jhonny Caz, brat Eduina Caza, był gościem specjalnym w zeszłym miesiącu.
Na wielki finał Anahí została zaproszona jako ostatni gość specjalny sezonu. Pojawiła się w sukience w kolorach tęczy, podczas gdy jej singiel „Mi Delirio” z 2009 roku leciał w tle. Anahí miała również naklejkę z gwiazdą na czole, podobnie jak jej postać Mia Colucci w Rebelde. Kiedy prowadząca żartowała, że Anahí została zaproszona do zagrania koncertu dla La Más Draga, udawała, że kieruje się do wyjścia. – Nie byłam na to przygotowana – powiedziała. Następnie Anahi podzieliła się szczerym przesłaniem z tłumem.
– Wszyscy wiecie, że nie wychodzę tak często – powiedziała. „Ale wychodzę, kiedy moje serce eksploduje. A teraz moje serce eksploduje!”
Pod koniec wieczoru Anahí została uhonorowana tytułem „Najbardziej kultowej”. Drag queens z poprzednich sezonów uhonorowały ją składanką jej hitów z RBD i jako artystka solowa. Wśród występów C-Pher zsynchronizowany z ustami do „Mi Delirio”, Alexis 3XL do „Sálvame” RBD, Rudy Reyes do „Me Hipnotizas” i Madison Basrey do „Rumba”. Anahí radośnie tańczyła i śpiewała razem z drag queens. Wraz z nimi na scenie dała też zaimprowizowane wykonanie „Rebelde” acapella.
Pod koniec Fifí Estah został koronowany na zwycięzcę piątego sezonu La Más Draga.
Anahí powróciła do muzyki w październiku z duetem „Déjame Vivir” u boku nieżyjącego już Juana Gabriela.