Film Santiago Mitre kontynuuje swoje znakomite występy na festiwalach i obiecuje kontynuację dobrej nowiny
Kino argentyńskie jest wreszcie nagradzana. Ciągłe wzloty i upadki gospodarki oraz wynikające z tego defundacje Narodowego Instytutu Kina i Sztuk Audiowizualnych (INCAA) w Argentynie, odpowiedzialnego za dużą część produkcji tego kraju, niestety doprowadziły do tego, że reprezentacja na festiwalach była w ostatnich latach niższa.
Ale jak zawsze filmowcy pokazują, że chcą dalej odbudowywać historię poprzez sztukę kinematograficzną, walcząc z wszelkimi przeciwnościami losu. I to prawda, że Argentina 1985 ma różne rodzaje finansowania, które nie są powszechne we wszystkich filmach kręconych w tym kraju, które muszą być tworzone za znacznie mniej, ale to nie umniejsza wartości wykonania.
Do serdecznej owacji na Biennale w Wenecji dołączyła teraz ważna nagroda na Festiwalu Filmowym w San Sebastian, kolejnym z festiwali klasy A na świecie. Film zdobył Nagrodę Publiczności, wyróżnienie przyznawane przez widzów na pierwszym publicznym pokazie każdego filmu w sekcji Perlak.
Ta sekcja składa się z wyboru wybitnych filmów fabularnych roku, niewydanych w Hiszpanii, które zostały docenione przez krytyków i/lub nagrodzone na innych międzynarodowych festiwalach, wyjaśnia strona Festiwalu.
Ponadto wynik filmu wyniósł 9,14 na 10, jeden z najwyższych w historii Nagrody. Tym samym wyróżnia się nie tylko wśród filmów biorących udział w tym roku, ale także wśród wszystkich tych, które kiedykolwiek przeszły przez Festiwal.

Argentina 1985 to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia prokuratorów Julio Strassery i Luisa Moreno Ocampo, którzy odważyli się zbadać i ścigać najkrwawszą dyktaturę wojskową w Argentynie 1985 roku.