Carlos Torres opowiedział o swoich doświadczeniach z nagrywaniem nowego serialu dla Netflix z dala od rodzinnej Kolumbii
Po zagraniu w dwóch udanych sezonach La Reina del Flow, aktor próbuje nowych wyzwań.
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu został potwierdzony jego występ w drugiej odsłonie hiszpańskiego serialu Bienvenidos a Edén, a teraz mówi o tym ten sam aktor.
„Byłem mile zaskoczony sympatią ludzi w Hiszpanii, w całej Europie, ale szczególnie w Hiszpanii, gdzie miałem okazję spędzić ponad trzy wspaniałe miesiące. Ludzie bardzo nas kochają, bardzo nas szanują i bardzo kochają kolumbijskie talenty” – powiedział dziennikarzowi Carlos Ochoa.
„Miałem okazję nakręcić w 100% hiszpański serial, nie mogę o tym dużo mówić, ale jestem szczęśliwy i wdzięczny za tę możliwość” – kontynuował.
Artysta przyznał również, że bardzo lubił pracować w Hiszpanii, mimo że tęsknił za ojczyzną.
„To nowe doświadczenie, podobało mi się, jedzenie jest pyszne, ludzie są wspaniali. Poznałem wiele miast i miasteczek, których nie miałem okazji wcześniej zobaczyć” – powiedział.
Zapytany, czy porzuci kolumbijskie produkcje teraz, gdy spróbował szczęścia w Hiszpanii, Carlos Torres dał jasno do zrozumienia, że chce pracować wszędzie.
„Dla nas jako aktorów to przywilej móc pokazywać swój talent w innych częściach świata, ale Kolumbia zawsze będzie wyraźnie Kolumbią. Będziecie mnie nadal widywać w innych produkcjach i jak tylko będę mógł wam opowiedzieć o kolejnych projektach to to zrobię. Dziękuję wszystkim za miłość i uznanie” – powiedział.