W trzecim i ostatnim sezonie meksykański serial jeszcze bardziej obejmuje delirium poprzednich części i przenosi melodramat do granic absurdu
W środę, 18 maja, ukazał się trzeci sezon ’¿Quién mató a Sara? / Kto zabił Sarę?’, meksykańskiego serialu, który nie boi się śmieszności ani zaszufladkowania w kategorii „ironicznej konsumpcji” ze względu na niecodzienne zwroty akcji i godne ubolewania kreacje.
W tej trzeciej części meksykański serial jeszcze bardziej obejmuje delirium poprzednich sezonów i przenosi melodramat do nieoczekiwanych granic, zapominając o jakiejkolwiek aluzji do wiarygodności.
Serial byłby o wiele fajniejszy, gdyby był trochę bardziej świadomy, realny, ale nigdy nie staje się jasne, czy twórcy chcą, aby widzowie poważnie potraktowali absurdalne zwroty scenariusza, czy zobaczą, jak daleko mogą się rozciągnąć nonsensy.

Jedynym, który zdaje się rozumieć żart w serii i świetnie bawić się ze swoją postacią, jest francuski aktor Jean Reno, który gra Reinaldo, obłąkanego lekarza, który chce wyleczyć schizofrenię i homoseksualizm rewolucyjną medycyną i przez to porywa tytułową Sarę (Ximena Lamadrid), której w końcu nikt nie zabił.
To, co stało się jasne już w drugim sezonie – a jest jeszcze bardziej widoczne w trzecim – to fakt, że twórcy „Kto zabił Sarę?” „Nigdy nie wyobrażali sobie, że serial odniesie taki sukces, że będzie trzecia część.
Dlatego wszystko w serialu wydaje się improwizowane w locie, z wymuszonymi zwrotami akcji i bez żadnego sensu. Większość postaci nie ma zbyt wiele do roboty w tej trzeciej części i są jedynie dekoracyjnymi przedmiotami, które wchodzą i opuszczają historię z jakąś niezwykłą wymówką.

Jeden z najzabawniejszych momentów w serii pojawia się w retrospekcji pokazującej, jak Álex (Manolo Cardona) zdobył swoje umiejętności hakerskie w więzieniu. Czy ktoś tutaj widzi coś logicznego i realnego?
Kolejnym „niezapomnianym” momentem trzeciego sezonu jest moment, w którym Rodolfo idzie negocjować z gangsterami powiązanymi z handlem ludźmi i zostawia im rzekomą torbę pieniędzy, ale prosi ich, aby nie sprawdzali jej, dopóki nie odejdzie, ponieważ „to niegrzeczne”. Torba zawiera bombę, a „wyszkoleni” gangsterzy po prostu giną w eksplozji, podczas gdy Rodolfo ma czas by uciec z budynku. To tylko jeden z wielu niezwykłych momentów tej trzeciej odsłony.
Prawda jest taka, że w sezonie 3 ’Kto zabił Sarę?’ prawie nic nie pozostało z elementów, które sprawiły, że serial był na początku tak fascynujący. Meksykańska seria zaczęła się jako historia zemsty z centralną tajemnicą, która sprawiała, że nie można jej się oprzeć, ale zwróciła się w stronę najbardziej nieświeżego i absurdalnego melodramatu, aż osiągnęła nijakie zakończenie.