Portorykański piosenkarz właśnie podpisał kontrakt z nową produkcją studyjną i ożywi pierwszą latynoską postać w filmie Marvela. Poznaj wszystkie szczegóły
Niezrównany sukces Spider-Man: Bez drogi do domu dał Sony Pictures wystarczająco dużo pewności siebie, by dalej rozwijać to, co nazwano Spider-Man Universe. Po wznowieniu historii bohatera pajączka w koprodukcji z Marvel Studios, Sony odnalazło drogę do sukcesu i już planuje nowy fikcyjny wszechświat.
Posiadając prawa filmowe do setek postaci z uniwersum pajączka, studio postanowiło wprowadzić na duży ekran nowe postacie. Zrobił to z pierwszymi dwoma filmami Venom z Tomem Hardym w roli głównej; niedawno ukazał się Morbius, w którym wystąpił Jared Leto. Wkrótce zrobi to samo z Madame Web, w której zagra Dakota Johnson, oraz Kraven the Hunter, z Aaronem Taylorem-Johnsonem.
Teraz Sony Pictures właśnie zapowiedziało nową produkcję, która zachwyci fanów. Badanie potwierdziło, że jego kolejny film wprowadzi postać latynoską i zrobią to z muzykiem, a obecnie też aktorem, Bad Bunny.
Ogłoszenie pojawiło się za pośrednictwem panelu Sony Pictures na CinemaCon, wydarzeniu, które odbywa się w Las Vegas, gdzie duże studia dostarczają zapowiedzi i wiadomości o swoich nadchodzących projektach. W nowym filmie wystąpi postać znana jako El Muerto, złoczyńca z komiksów Marvela, który jest również wojownikiem.
„Uwielbiam zapasy, a teraz jestem zapaśnikiem. To idealna rola. Będzie epicka” – powiedział Bad Bunny o postaci, która ma zadebiutować na dużym ekranie 12 stycznia 2024 roku.
El Muerto nie jest postacią bardzo popularną wśród fanów, nawet wśród wiernych czytelników komiksów. Nazywa się Juan-Carlos Sanchez, jest to człowiek o super sile dzięki mistycznej masce, która jest przekazywana z pokolenia na pokolenie w jego rodzinie. Chociaż początkowo stara się uniknąć podążania tą ścieżką, śmierć ojca toruje mu drogę do tego, by stać się martwym człowiekiem.
Ta postać miała kilka występów w komiksach Spider-Mana, co czyni go postacią mało znaną wśród fanów bohatera. W rzeczywistości jego występy w komiksach nie są zbyt liczne.
Jednak jego latynoskie korzenie i udział Bad Bunny’ego w filmie mogą sprawić, że niejeden zmieni zdanie. Będzie pierwszym latynoskim aktorem, który zagra w filmie Marvela na żywo, choć nie pod skrzydłem Marvel Studios. Do tego dochodzi fakt, że portorykański artysta jest wojownikiem w prawdziwym życiu, co pozwoli mu w pełni zanurzyć się w historii postaci.
Pamiętaj, że 28-letni piosenkarz zadebiutuje jako aktor w Bullet Train, nowym filmie akcji z Bradem Pittem w roli głównej. Jak się okazało, producenci byliby pod wrażeniem występu młodego artysty we wspomnianym filmie i chcieliby zapewnić jego udział w przyszłych projektach.
El Muerto wciąż nie ma reżysera ani scenarzysty, ale na pewno niedługo pojawią się jakieś wieści.