Oscuro Deseo/ Mroczne pożądanie: Iván Amozurrutia o nowy klejnot w serii


Mając marzenie o możliwości dotarcia do międzynarodowych produkcji hollywoodzkich i najpotężniejszych platform streamingowych, takich jak , meksykański   dąży do celu poprzez zanurzenie się we wszelkiego rodzaju wątkach


Po sukcesie serialu „Lareta de las Juanas / Zemsta pięciu sióstr”, oryginalnej produkcji Meksyk w 2021 r., podkreśla swoją pozycję, która stopniowo otwiera kolejne drzwi w jego karierze. Krok po kroku dąży do celu, a teraz możemy go podziwiać w Mrocznym pożądaniu.

„To był rok, który był dla mnie bardzo wzbogacający, ponieważ miałem okazję uczestniczyć w dużych projektach, od nagrania „Lareta de las Juanas / Zemsta pięciu sióstr”, które miało premierę w zeszłym roku, a co było projektem, który bardzo kocham bowiem miałem okazję pracować z dużą obsadą bohaterek, które prowadzą projekt” – wskazuje Iván, który ożywił postać „Federico Marroquín” wraz z takimi postaciami jak Zuria Vega i Renata Notni.



Chociaż Iván Amozurrutia trzyma w tajemnicy niespodzianki i dramatyczne zwroty akcji, które pojawią się wraz z nowymi odcinkami „Mrocznego pożądania”, dzieli się swoim entuzjazmem, podkreślając poziom produkcji, który coraz więcej Netflix zapładnia w swoich historiach, z Maite Perroni w roli głównej. nie tylko z unikalną perspektywą kinematograficzną w swojej estetyce, ale w psychologicznych poszukiwaniach, z którymi umieszcza każdą postać.

„Jestem bardzo wdzięczny Netflixowi, że otworzył mi drzwi dzięki tej serii, która tak dobrze się sprawdziła, że ​​odniosła taki sukces. To dla nich świetna okazja, aby zobaczyć mnie w nieco większej ilości, zobaczyć moją pracę, a poza tym mogę dzielić scenę z wielkimi aktorkami rangi Maite Perroni, Alejandro Speitzer i Erikiem Hayserem, teraz dołącza również Catherine Siachoque, to pozwala się wiele od nich uczyć”.

Iván Amozurrutia, sekretny element Netflix

Iván, który brał również udział w telenowelach, takich jak „Enamorándome de Ramón”, podkreśla, że ​​musiał pozycjonować się jako nieustający talent w serwisie Netflix, podkreślając różnorodność niuansów, które proponowani mu bohaterowie muszą zerwać z kliszami konwencjonalnych dramatów i tym samym pokazać widzom bardziej realistyczne historie.

„W tej chwili nie mogę wiele powiedzieć o postaci – – ale niesie ze sobą wiele tajemnicy w historii, ma ważny udział, będzie dużo bawić się umysłem widza, to jest cel mojego charakteru. Historia drugiego sezonu jest niesamowita. Uwielbiam takie postacie, a Netflix bardzo dobrze sobie z tym radzi, sprawiając, że są bardziej ludzkie”

Iván Amozurrutia, wielkie marzenia

Iván Amozurrutia będzie także częścią „Donde hubo fuego”, serialu, w którym zagra Eduardo Capetillo. / NETFLIX

Choć komedia jawi się jako jeden z gatunków, w których Iván Amozurrutia chciałby dogłębnie zgłębić, wyznaje iluzję, że możliwość dołączenia do produkcji poruszającej się w świecie fantasy i akcji oznacza, że ​​jednym z jego wielkich marzeń jest zagranie superbohatera lub zanurzenia się w epickiej fabule.

Warto pomarzyć i bardzo chciałbym zrobić komedię, czyli gatunek, który lubię, mam też komiksową żyłkę. Jako fan chciałbym też jakąś historię o superbohaterach lub epicką, bo widziałem wszystko, co robią Marvel i DC, a w epickiej są takie przypadki jak Gra o tron czy Władca Pierścieni, dla mnie byłby to niemal niemożliwy sen.

Innym aspektem, którego Iván nie wyklucza w przyszłości, jest reżyserowanie, produkowanie lub podejmowanie prób jako pisarz, scenarzysta.

„Tak, przykuwa moją uwagę, potrzebowałbym trochę więcej doświadczenia, ale zdecydowanie wpadłem na pomysł pisania. Niesamowita byłaby również produkcja i reżyseria, …. Uważam, że reżyserzy, którzy mają aktorską stronę, są jeszcze lepszymi reżyserami, myślę, że aktor może zostać świetnym reżyserem”.

Co nadchodzi dla Ivána Amozurrutii

Iván Amozurrutia będzie także częścią „Donde hubo fuego”, serialu, w którym zagra Eduardo Capetillo, a będzie musiała zanurzyć się w głębokim melodramacie z postacią strażaka jako główną osią.

Udostępnij

Zostaw odpowiedź