Mimo jednej z najpiękniejszych twarzy w świecie rozrywki, Ludwika Paleta dała wyraz swojej miłości do zmian, jakie zaszły w jej ciele na przestrzeni lat
W świecie, w którym zwykle najważniejszy jest wygląd, wciąż są tacy, którzy odrzucają te stereotypy „piękna” i wolą pokazywać się światu takimi, jakimi są, jak w przypadku Ludwiki Palety.
Choć piękna polska aktorka mieszkająca w Meksyku ma jedną z najdoskonalszych twarzy w świecie rozrywki, z miłością przyjmuje zmiany, jakie zaszły w jej ciele przez lata.
„Przytul z czułością fakt, że jesteśmy czymś więcej niż na pierwszy rzut oka wygląda. Obejmij swoje ciało miłością, ponieważ jest ono Twoim pojazdem i to właśnie pozwala Ci żyć, poruszać się i robić wszystkie rzeczy, które lubimy robić. Pojawia się fala pragnienia, by powiedzieć, dlaczego tak bardzo boimy się tego, kim jesteśmy?” , niedawno napisała w mediach.
Podkreśliła, że używanie filtrów w sieciach społecznościowych jest dla niej jak „życie za maską” i że lepiej jest pokazywać się takimi, jakimi jesteśmy i szanować zmiany, które zachodzą w nas po czasie.
Matka, która w 100% wspiera karierę syna
Jako matka, która kocha wszystko, co robi jej syn, Ludwika skomentowała, że chociaż Nicolás nie prosi o wiele rad, zawsze jest przy wszystkim, czego potrzebuje.
„Wyobrażam sobie, że trudno mu mieć sławną matkę i że chce iść swoją drogą, chce być 'Nico’, nie chce być 'synem…’”, skomentowała bardzo dumnie. .
Podobnie podkreśliła, że chce tylko, aby osiągnął wszystko, do czego dąży, a nie żył w stereotypach lub chciał być podobny do kogoś innego.