Solistka jest zachwycona ponownym połączeniem się ze swoimi korzeniami
Christina Aguilera niebawem będzie świętować ponad 22 lata w muzyce z nowymi projektami muzycznymi. A jednym z nich będzie kontynuacja dzieła, którego nie przedstawiała od dwóch dekad. W końcu album po hiszpańsku.
Piosenkarka udzieliła Billboard wywiadu, w którym pozostawiła kilka słów na temat tego, co reprezentuje dla niej ta produkcja. Artystka poważnie podchodzi do tego projektu i współpracowała z niektórymi ważnymi nazwiskami na scenie muzyki latynoskiej, takimi jak Beatriz Luengo czy Raw Alejandro.
Ale poza kolaboracjami, na które będziemy musieli poczekać, aby potwierdzić, czy w końcu staną się częścią jej nowego albumu studyjnego, dla Christiny Aguilery ważne jest to, co ten album reprezentował ją w czasie tak złożonym, jak ten, którego doświadczamy.
W jej własnych słowach: „Teraz to mój wielki projekt i jest to naprawdę nostalgiczn, jest częścią mojej kultury i historii latynoskiej. Więc naprawdę, naprawdę fajnie jest ponownie połączyć się z rodzinnymi korzeniami i odkryć, kim jestem teraz jako kobieta, mówiąc to muzycznie. z różnych perspektyw”.
W 2000 roku wydano Mi reflejo, latynoską wersję (lub po hiszpańsku, jeśli wolisz) z prawie połową debiutanckiego albumu piosenkarki, a także inne kompozycje, w których przedstawiła swój najbardziej nieznany aspekt dla ogółu społeczeństwa, ale tak dla swoich krewnych.
Christina zapewnia również, że jest „perfekcjonistką”, więc na tym nowym etapie chce dać z siebie wszystko. „Jestem ponownie zainspirowana i na nowo związałam się ze sobą. Znowu zakochałam się w muzyce, co jest ważne gdy poświęca się wszystko swojej karierze muzycznej”, podsumowuje.
W tej chwili nie wiadomo, kiedy ten nowy projekt ujrzy światło dzienne, a jego ostateczny tytuł nie został ujawniony, ale wydaje się, że Christina Aguilera wykorzystała czas tej pandemii, aby zakończyć trzy lata rekordowej ciszy od czasu publikacja Liberation. Czy posłuchamy bardziej popowej Aguilery? Czy zanurzy się w latynoskich rytmach miejskich? A może wybierze swoją najbardziej balladową stronę?