Każde miasto, miasteczko czy wieś ma jakieś miejsca magiczne, które oddziaływało na dawniej żyjących i wpływa intensywnie na ówczesnych mieszkańców.
Mysia Wyspa w Szczecinku – dawniej i dziś
Każde miasto, miasteczko czy wieś ma jakieś miejsca magiczne, które oddziaływało na dawniej żyjących i wpływa intensywnie na ówczesnych mieszkańców.
W Szczecinku na takie miano zasługuje Mysia Wyspa, niezwykle urokliwie położona – połączona ze stałym lądem groblą.
Mysia Wyspa to cudowny zakątek na drugiej stronie Trzesiecka.
Już przed II wojną światową odpoczywano tu i oddawano się różnym rozrywkom, do czego w ogromnym stopniu przyczynił się niejaki Hugo Schumacher, który wybudował na Mysiej Wyspie restaurację. Szybko stała się – podobnie jak wyspa – kultowym miejscem na mapie Szczecinka, wpisując się na trwale w kulturowy pejzaż miasta. Serwowano tu nie tylko pyszne potrawy, ale organizowano też taneczne zabawy i koncerty. Było to ulubione miejsce na wypady nad wodę ówczesnych mieszkańców Neustettin.
Spod restauracji odpływały spacerowe statki, a dzieci mogły poznawać zwierzęta za sprawą miniaturowego ogrodu zoologicznego.
Mysia Wyspa miała też okres smuty, gdy została zapomniana i wszystko tam niszczało.
Korzystali z niej głównie wędkarze i zagubieni rowerzyści.
Na szczęście to się zmieniło dzięki staraniom Burmistrza Miasta, Jerzego Hardie-Douglasa, który rządził miastem od 2006 do 2018 roku. Przez ten czas – od 2007 konsekwentnie wdrażał plan rewitalizacji Mysiej Wyspy, czego efektem odzyskanie dawnego blasku.Ratusz miejsce przywrócił życiu. W 2010 roku Mysią Wyspę przejęło miasto budując tutaj potężny pomost umożliwiający przybijanie do niego tramwajów wodnych. Powstało również kąpielisko, doprowadzono prąd, wodę i kanalizację. Pojawiły się drewniane wiaty gastronomiczne, a na plaży piasek znad morza i sztuczne palmy. Jest i plac zabaw, boisko do siatkówki plażowej oraz zaplecze sanitarne. Dzisiaj tak samo, jak dawniej do jej brzegów przybijają spacerowe statki i motorowe łodzie.