Johanna Curé z głębokim smutkiem ogłosiła śmierć kogoś bardzo wyjątkowego
Aktorka znana z udanych telenoweli, takich jak Corazón Valiente, stoi przed jednym z najbardziej skomplikowanych momentów w swoim życiu.
Za pośrednictwem swojego konta na Instagramie Johanna Curé ogłosiła, że jej syn Gael zmarł w wieku siedmiu miesięcy.
„7 miesięcy temu otrzymaliśmy najpiękniejszą niespodziankę na świecie, Gaël wszedł w nasze życie, dając nam miłość i pragnienie bycia dla niego idealnymi rodzicami. Przez te 7 miesięcy żył i cieszył się nie tylko naszą miłością, ale także naszymi najbliższymi rodzinami i przyjaciółmi” – napisała.
Kolumbijka przyznała także, że jej czas w tym samolocie jest krótki, ale szanuje Boże plany.
„Ku naszemu żalowi przeżyła tylko jego mała dusza, bo to, co uważaliśmy za bardzo krótkie, ale dla niego i Bożych zamysłów wystarczyło, aby dać nam to, co najlepsze, czyli bycie jego rodzicami” – dodała wraz z różnymi zdjęciami z jej ciąży i narodzin.
Później poświęciła emocjonalne słowa swojemu dziecku, które przyszło na świat po kilku nieudanych próbach.
„Celebruję Twoje piękne życie i pamiętam Twoje istnienie, ponieważ na to zasługujesz i zasługujesz, aby wszyscy wiedzieli, jakim pięknym synem byłeś i zawsze będziesz. Wróć, mój drogi, i zawsze opiekuj się nami swoim pięknym światłem, które, wiem, że wciąż płonie na niebie” – zakończyła.
Złożony poród
Narodziny Gaela w życiu Johanny Curé i jej męża Scotta Rosenthala były dla wielu cudem życia. Dziecko przyszło na świat niespodziewanie, gdy była w siódmym miesiącu i 6 dniu ciąży, od tego czasu musiała stawić czoła wielu wyzwaniom życiowym.