Netflix ujawnił dziś datę premiery i pierwsze spojrzenie na Mano de hierro, nowego thrillera akcji autorstwa Lluísa Quíleza (Bajocero), a światowa premiera odbędzie się 15 marca
Port w Barcelonie staje się głównym miejscem akcji Mano de hierro, opowieści, w której tajemnice, ambicje i zemsta doprowadzą do bezlitosnej wojny i położą kres stabilności osiągniętej przez lata przez Joaquína Manchado (Eduard Fernández), właściciela głównego terminalu w porcie.
Studio Mediapro produkuje ten 8-odcinkowy serial dla Netflix z obsadą, na czele której stoją Eduard Fernández (Criminal: España, 30 monedas), Chino Darín (El Reino, Historias para no contar), Jaime Lorente (La casa de papel, 42 segundos), Natalia de Molina (Elisa y Marcela, Un año, una noche), Sergi López (La vampira de Barcelona, Mediterráneo) i Enric Auquer (Sky Rojo, El maestro que prometió el mar).
Obsadę uzupełniają między innymi Daniel Grao, Raúl Briones, Salva Reina, Gianni Fruttero, Cossimo Fusco i Ana Torrent.
’Mano de hierro’
Port morski w Barcelonie przyjmuje dziennie prawie 6000 kontenerów. Towary z całego świata, w których w ciągu jednego roku można ukryć ponad 30 000 kg kokainy, co czyni Barcelonę jedną z najważniejszych bram w Europie do lukratywnego handlu narkotykami.
Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Joaquín Manchado, właściciel głównego terminalu portu w Barcelonie. Jeśli ktoś chce wykorzystać port do importu nielegalnych ładunków, musi mieć jego współpracę i wsparcie całej siatki przestępczej, która się wokół niego utworzyła. Jednak nieoczekiwany wypadek i zniknięcie ważnego ładunku kokainy rozpętają bezwzględną wojnę pełną morderstw i zemsty.