Platforma oferuje miniserial, o tej samej nazwie co film, który odniósł sukces ponad dekadę temu
Kilka tygodni temu miniserial Netflixa zaskoczył subskrybentów. Jego ponura historia i solidna gra aktorska sprawiły, że przez kilka tygodni był to jeden z najchętniej oglądanych filmów, głównie w Meksyku, kraju, w którym powstała wspomniana produkcja.
Seria ta oparta jest na filmie o tym samym tytule. To Las viudas de los jueves / Czwartkowe wdowy, w tym przypadku argentyński film Marcelo Piñeyro, który miał premierę w 2009 roku.
Film z kolei powstał na podstawie powieści Claudii Piñeiro, jednej z najpłodniejszych pisarek ostatnich lat. Produkcja ta była sensacją w tamtym kraju, ale przede wszystkim jej pomysł był na tyle nowatorski, że zachwycił producentów z innych krajów.
Obejrzyj zwiastun filmu:
Oficjalny opis przewiduje: „W prywatnej dzielnicy Buenos Aires Altos de la Cascada życie toczy się w idylli wśród domów imitujących rezydencje z dużymi ogrodami i podgrzewanymi basenami. Oddzielona od rzeczywistości ścianami i kamerami, które wszystko monitorują, urbanizacja jest idealną bańką w kraju najeżonym cierniami. Jednak pewnego ranka dochodzi do makabrycznego odkrycia: w kałuży pojawiają się trzy ciała. Odkrycie porusza sąsiadów, ale wolą wierzyć, że to tragiczny wypadek. Jednakże dochodzenie w sprawie ostatniej działalności ofiar budzi wątpliwości co do przypadkowego charakteru tych zgonów.”
Obsada jest niewątpliwie najwyższej klasy: Ernesto Alterio, Juan Diego Botto, Leonardo Sbaraglia, Pablo Echarri, Gabriela Toscano, Ana Celentano i Gloria Carrá. Ponadto zdjęcia zaprojektował Alfredo Mayo, a muzykę stworzył Roque Baños.
„Las viudas de los jueves / Czwartkowe wdowy” to nieco ponad godzina napięcia, oszustw i tajemnic, a do tego świetna gra aktorska i niezwykła inscenizacja, co czyni go jednym z najlepszych filmów.