Alicia Borrachero fot. IMDB

Alicia Borrachero i Javier Gutierrez podpisują kontrakt z Netflix „El caso Asunta”


Bambú Producciones nadal ciężko pracuje nad swoim nowym projektem z : serialem „


Po ogłoszeniu, że głównymi bohaterami będą Candela Peña i Tristán Ulloa, platforma potwierdziła włączenie dwóch uznanych aktorów do głównej obsady, co potwierdził Vertele.

W ten sposób Javier Gutiérrez i byliby o krok od podpisania kontraktu na dołączenie do tej produkcji na platformę. Oboje mają duże doświadczenie w dziedzinie serii i kina w Hiszpanii oraz zagrają wybitne postacie w procesie sądowym Rosario Porto i Alfonso Basterra, których na ekranie zagrają Peña i Ulloa.

Dla Borrachero nie będzie to pierwszy raz, kiedy bierze udział w produkcji , odkąd zagrała w „Días de Navidad / Trzy dni świąt” w 2019 roku. Będzie również kontynuowała współpracę z Bambu Producciones, z którymi pracowała przy produkcjach takich jak „ La Embajada” czy „Tiempos de guerra / W czasach wojny”. Ostatnio można ją było zobaczyć w filmie „Bosé” od Paramount+.


Javier Gutierrez fot. IMDb
fot. IMDb

Jeśli chodzi o Gutiérreza, ten poświęcony sprawie Asunty będzie jego debiutem w serialu Netflix, po wcześniejszej pracy nad filmami dla firmy, takimi jak „Hogar”. Ponadto będzie to jego nowy projekt fabularny po udziale w „Reyes de la noche” w Movistar Plus+ i „Historias para no dormir” w Amazon Prime Video i TVE.

oparty na sprawie Asunty został potwierdzony przez Netflix w tym tygodniu, zaledwie tydzień po ujawnieniu dwóch innych projektów kryminalnych w języku hiszpańskim. W tym przypadku platforma wyprodukuje fikcyjny miniserial oparty na jednej ze zbrodni, które wstrząsnęły Hiszpanią w ostatniej dekadzie: morderstwie małej Asunty Basterry w 2013 roku.

Za produkcję odpowiadać będzie Bambú Producciones, ta sama firma produkcyjna Ramóna Camposa, która w 2017 roku zrealizowała trzyodcinkowy serial dokumentalny „Lo que la verdad esconde: ”. Teraz, dziesięć lat po zbrodni, rozpoczynają realizację tego projektu, którego zdjęcia rozpoczną się tego lata w Galicji.

Udostępnij

Zostaw odpowiedź