Gabriel Soto fot. Instagram

„Bardzo skomplikowana postać”: Gabriel Soto potwierdza swojego pierwszego antagonistę w telenoweli


la culpa stanowi wielkie wyzwanie dla Gabriela Soto po oderwaniu go od typowego łamacza serc i pogrążeniu go w nikczemności

Po oddaniu życia postaciom tak szlachetnym jak Memo w Mi camino es amarte, Meksykanin przyjął zupełnie inną rolę z wielką odpowiedzialnością. 

Z tej okazji jest jedną z głównych męskich twarzy  la culpa, a jego rola to

„Znowu bardzo skomplikowana postać, teraz znów mam przed sobą wyzwanie i to jest to, co lubię, wychodzenie ze swojej strefy komfortu, dalsze uczenie się i dawanie z siebie wszystkiego. Ta postać jest rzeczywiście czarnym charakterem, a która jest zdolna do wszystkiego” – skomentował w programie Espectáculos. 

zapowiedział też, że grana przez niego postać rozwija się „z tonu realizmu” i „nie ma tyle z melodramatu”. 

„Ta postać to złoczyńca, który jest zdolny do wszystkiego” – potwierdził . „Ale będą pracować w tonie realizmu, a nie melodramatu, więc jest to fajniejsze i bardziej złożone, ponieważ stereotyp złego, złego został usunięty i trzeba znaleźć niuanse”.

Soto, który ma ponad 4,7 miliona obserwujących w sieci społecznościowej Instagram, ogłosił, że jego postać, Leandro, użyje waleczności jako broni.

„Musi być bardzo czarujący, ale jest bardzo manipulujący i zawsze stara się postawić na swoim” – wyjaśniła. „Ale to bardzo miła postać, mam nadzieję, że bardzo ci się spodoba”.



Zdjęcia do melodramatu już się rozpoczęły w Meksyku, a premiera odbędzie się tego lata.

Udostępnij

Zostaw odpowiedź