Ana Obregón fot. Instagram @ana_obregon_oficial

Ana Obregón zostaje mamą w wieku 68 lat po stracie syna


Hiszpańska i prezenterka pojechała do Miami, by trzymać w ramionach swoją córkę


, która w 2020 roku straciła syna z powodu raka, po raz drugi została matką w wieku 68 lat dzięki macierzyństwu zastępczemu.



Po bolesnej stracie Alexa, jej syna, Ana otrzymuje nowe złudzenie i powód, by dalej żyć.

Jak poinformowały wspomniane media, przyjechała do miasta cztery dni wcześniej, by być obecną przy narodzinach dziecka, które najprawdopodobniej przyszło na świat 20 marca, dwa dni po jej 68. urodzinach.

W magazynie poinformowano również, że zostanie na jakiś czas w Miami, aby uporządkować papiery i móc legalnie wrócić do Hiszpanii ze swoją księżniczką.

Przypomnijmy, że po wrażliwej śmierci syna Obregón kilkakrotnie ujawniła, że ​​życie „ukarało”, ujawniając, że jej świat zawalił się w tamtym roku, ponieważ zmarł nie tylko Alex, ale także jej rodzice.



Ana Obregón przerywa milczenie po tym, jak w wieku 68 lat została matką

13 maja 2020 roku Alejandro Lecquio García, syn Any Obregón, zmarł w wieku 28 lat po długiej walce z mięsakiem Ewinga. Dla prezenterki i aktorki był to ciężki cios, który pogorszył się w ostatnich latach wraz z odejściem jej rodziców, którzy byli dwoma jej wielkimi filarami, aby przejść przez ten pojedynek.

Chociaż Aless będzie niezastąpiony, Obregón znów się uśmiecha, gdy na świat przychodzi jej drugie dziecko, która urodziła się dzięki macierzyństwu zastępczemu w Miami.


Ana Obregón fot. Instagram @ana_obregon_oficial 2
Ana Obregón fot. Instagram @ana_obregon_oficial

„Złapali nas. Już nigdy nie będę sama. ZNOWU ODŻYŁAM” – napisała prezenterka i aktorka obok okładki HOLA! która prezentuje pierwsze fotografie matki i córki.

Decyzja o stworzeniu nowego życia kręciła się w głowie Any Obregón od dawna i była już omawiana z bliskimi, którzy towarzyszyli jej przez cały proces prowadzony w najściślejszej tajemnicy.

W rzeczywistości jej były i ojciec jej syna, Alessandro Lecquio, był świadomy decyzji, o której woli nie mówić publicznie.

„Z całym osobistym uczuciem i najwyższym szacunkiem zawodowym, mam nadzieję, że rozumiecie, że nie zamierzam nic a nic mówić na ten temat. Wyrażałem swoją opinię i wypowiadałem się przy kilku okazjach na temat macierzyństwa zastępczego, ale dla mnie dzisiejszy dzień nie jest takim dniem aby to zrobić, ponieważ byłoby to rozumiane tylko w jednym sensie, wtedy byłoby to absurdalne ”- powiedział mediom, które czekały na niego przy wyjściu El programa de Ana Rosa.

W tej chwili nieznane jest imię noworodka, który pozostaje z matką w Miami, finalizując niezbędne formalności, aby móc przenieść się do Madrytu.

Udostępnij

Zostaw odpowiedź