Meksykański aktor i piosenkarz opowiedział, jak wyglądał jego udział w biograficznym serialu El Sol de México
Diego Boneta po raz pierwszy wyznał, że musiał iść na terapię po skończeniu nagrań Luis Miguel La Serie, gdzie zagrał główną rolę.
W wywiadzie dla kreatywnego podcastu influencera Roberto Martíneza Boneta wyznał, że tak bardzo wczuł się w rolę, że aby ją opuścić, musiał udać się do specjalisty.
„Pod koniec pierwszego sezonu widziałem siebie fizycznie innego, widziałem siebie jako Luisa Miguela, ponieważ miałem zrobione zęby i wszystko, to był proces miesięcy, aby uwolnić się od Luisa Miguela i znaleźć Dieg …”, ujawnił artysta, który wyznał też, że poszedł na „terapię, żeby do siebie wrócić”.
Diego wyjaśnił też, że w kolejnych sezonach droga była o wiele bardziej znośna, bo dzięki przygotowaniom i terapiom, które podjął po problemach z tożsamością, zrozumiał, że ma do czynienia z postacią.
Tymi, którzy jeszcze tego nie zrozumieli, to jego widzowie, ponieważ zapewnia, że tam, gdzie go widzą, nazywają go Luis Miguel lub Luismi zamiast Diego Boneta, co go irytuje.
„Nawet nie mówią mi, że jestem nowym Luisem Miguelem, mówią mi bezpośrednio Luismi lub Luis Miguel. To właśnie chciałem, aby ostatecznie stało się z tą rolą, aby ludzie mi to powiedzieli… ale teraz chcę się pozbyć tej postaci. Nie jestem Luisem Miguelem, jestem Diego” – zapewnił.
Przypomnijmy, że Diego Boneta dał życie Luisowi Miguelowi w młodości i można to zobaczyć za pośrednictwem platformy cyfrowej Netflix, oficjalnego dystrybutora.