Trueno to jeden z argentyńskich raperów, który zrewolucjonizował muzykę miejską w swoim kraju
Argentyński raper Trueno, który zrewolucjonizował radia i światowe listy przebojów hip-hopem „Dance Crip” , dołączył do legendy reggeaton i muzyki miejskiej Randy’ego oraz Bizarrapa, argentyńskiego producenta gwiazd, by stworzyć „Jungle ” pierwszy argentyńskie perreo.
Wspomniany singiel zawiera wyjątkowy teledysk, całkowicie animowany. Opowiada historię, w komiksowym formacie, TR1, Randy’ego i dziewczyny walczących i uciekających przed zombie z przeszłości w mieście Neo Buenos Aires.
Reżyserią El Dorado i animacją Juli Conde osiągnięto bardzo dynamiczny efekt, który doskonale towarzyszy tej znanej na całym świecie bombie dźwiękowej.
„Jungle” to szósta współpraca argentyńskiego rapera z producentem Bizarrap, po sukcesie „Mamichula” z Nicki Nicole , utworu, który przekroczył 245 milionów wyświetleń na Spotify i 330 milionów wyświetleń na YouTube.
Trueno wywodzi się z zaprezentowania „Dance Crip”, muzycznej podróży przez hip-hop lat 70. i 80., co odniosło niesamowity sukces na światowych listach przebojów, z ponad 80 milionami odtworzeń na Spotify i szybko wszedł na listy odtwarzania Top 50. i Hits Argentina. Oprócz tego stał się trendem w sieciach społecznościowych, głównie na Instagramie i Tik Tok, singiel zgromadził ponad 150 milionów streamów/wyświetleń i dotarł na szczyty list przebojów radiowych.
Trueno pożegnał się ze swoim debiutanckim albumem „Atrevido” pod koniec 2021 roku podczas trasy, która poprowadziła go przez Hiszpanię, Meksyk i Argentynę. W 2022 roku przygotowuje swój drugi studyjny album „Bien o mal, który ukaże się 28 kwietnia.
Współpraca z Randym
Trueno wskazuje, że chciałby ponownie współpracować z Randym. „To cholerna legenda, wiele się od niego uczę”.
O tym, jak doszło do nakręcenia filmu animowanego, podkreśla, że to, czego szukali, to zrobienie czegoś innego. „Tworzyliśmy różne rodzaje filmów z różnymi historiami i różnymi podejściami, więc postanowiliśmy zrobić coś krzykliwego i nieco bardziej artystycznego”. O tym, czy kiedykolwiek myślał, że jego muzyka zyska tyle wsparcia publiczności, co teraz, podkreśla: „Nie, zawsze płynąłem z prądem i przyzwyczajałem się do tego, ale sen, zaufanie i wiara zawsze istniała, ale nigdy nie wyobrażałem sobie, jak to się dzieje teraz”.