Obsada serialu zebrała się w Palacio de Vistalegre na wielkiej imprezie, aby zaprezentować zakończenie „La Casa de Papel”
Trzy dni przed premierą na Netflix części 2 ostatniego sezonu La Casa de Papel, część obsady razem z reżyserami i producentami hiszpańskich serii spotkali się w Palacio de Vistalegre w Madrycie w 30 listopada w El Legado, a ogromne wydarzenie twarzą w twarz i online było transmitowane na żywo na cały świat.
Pałac Vistalegre w Madrycie to drugi zadaszony obiekt w Madrycie, który może pomieścić 13 500 osób. Na jego obiektach odbywają się imprezy krajowe i międzynarodowe. Wśród nich koncerty muzyczne, zawody sportowe, takie jak Freestyle (znany jako „Batalla de Gallos”) itp.
Należy zauważyć, że część obsady była już na miejscu od pierwszych godzin. Około godziny 13:00 (Madryt) na kilka minut uruchomiono konto Vancouver Media na Instagramie, producenta serialu. W tym czasie mogliśmy zobaczyć, jak duża część obsady serialu opowiada o oczekiwanym zakończenie.
Po raz pierwszy serial miał swoją premierę w 2017 roku w Antenie 3, a stał się najbardziej popularnym hiszpańskim serialem fabularnym ostatnich lat na arenie międzynarodowej, produkcją, która ma miliony fanów na całym świecie. Wszystko to dzięki emisji na Netflix.
Obsada żegna się z „La Casa de Papel”
Najwa Nimri chciała powiedzieć więcej, niż ujawnił finał, ponieważ niektórzy z jej kolegów z ekipy rzucali jej groźne spojrzenia, biorąc pod uwagę rzekomą łatwość aktorki do robienia spoilerów . „Bardzo mi się podobało, najważniejsza rzecz, rozwiązać tę szopkę, a ja to pokochałam. Moja postać? Ją też to pokochałam. Po prostu nie mogę nic powiedzieć” – zaśmiała się. Ze swojej strony Jaime Lorente podążał za linią swoich kolegów z drużyny, zapewniając, że nikomu nie spodoba się koniec, ponieważ jest to koniec czegoś bardzo ważnego: ”Niezależnie od zakończenia, nikomu się to nie spodoba, bo nikt nie lubi, jak się kończy. Ale najważniejsza jest podróż.”
Ale bez wątpienia jednym z najbardziej emocjonalnych momentów były słowa Urszuli Corbero o jej postaci, Tokio, która w ostatnim dotychczas emitowanym odcinku dobiegła już końca. „Och, to zakończenie. To było bardzo trudne. Jestem bardzo zadowolona z tego zakończenia z Tokio. Nie wiem, czy muszę to mówić, ale po części chciałam, żeby tak się stało. Myślę, że była jedną z postaci, które od początku były mięsem armatnim, a w życiu miała wiele pięknych chwil, to jest coś bardzo pięknego. I zawsze miałam wrażenie, że tak miało być od początku (…).Długo zajęło mi dojście do siebie. Mam jeszcze chwile a jest coś w podświadomości jak nie domykasz tego kompletnie”.
Álvaro Morte chciał również przekazać Profesorowi pożegnalne przesłanie i podziękować za wielką przygodę, jaką przeżył z kolegami z obsady: „Profesor dał mi wiele rzeczy, bardzo miłych rzeczy, a to, co zachowałem, to praca, którą mogłem cieszyć się ze wspaniałymi ludźmi, od których wiele się nauczyłem. Poza całym fenomenem, który sam w sobie pociąga nas za sobą, zostaje mi ta praca terenowa z tymi kolegami, z kilkoma wspaniałymi tekstami, bardzo trudnymi elementami”.