Wznawia swoje spotkania twarzą w twarz z ponad 100 filmowcami od 27 października do 1 listopada
Po burzliwych czasach ze względu na pandemię, miasto Morelia, stolica stanu Michoacan, doświadcza powrotu kina face-to-face w środę z inauguracją Festival de Cine de Morelia (FICM), gdzie wyeksponuje prace ponad 100 filmowców.
Premiera filmu „Annette” francuskiego reżysera Leosa Caraxa, który był obecny na tym wydarzeniu, była punktem wyjścia do tygodnia pełnego zajęć.
„Społeczność filmowa tego kraju pokazała swoją siłę i odporność w ciągu ponad 18 miesięcy pandemii, jednego z najbardziej niepewnych okresów, z jakimi branża miała do czynienia w całej swojej historii” – powiedział prezes festiwalu Alejandro Ramírez Magaña, podczas inauguracji.
„To zachęcające widzieć, że pomimo wielkich wyzwań ta społeczność nadal tworzy, opowiadając historie, które nas poruszają, inspirują, zadają pytania i sprawiają, że jesteśmy szczęśliwi” – dodał.
Dyrektor meksykańskiego Instytutu Kinematografii, María Novaro, wraz z Ramírezem podziękowali za pracę kulturalną FICM i impuls, jaki daje meksykańskiemu kinu.
„Międzynarodowy Festiwal Filmowy Morelia proponuje kino, które buduje poprzez wymianę pomysłów, historii, propozycji i umów produkcyjnych oraz sprawia, że kino meksykańskie rośnie w siłe” – powiedział reżyser i filmowiec, który uczcił zbieg okoliczności, że inauguracja odbyła się w ramach Międzynarodowego Dnia Dziedzictwa Audiowizualnego.
FICM: powrót osobowości
Świętowano jednak nie tylko powrót kina, ale także ludzi, którzy to umożliwiają, bo na obrzeżach klauzury kulturalnej ozdobionej nagietkami, typowym sezonowym kwiatem tradycji Dnia Zmarłych, osobistości z przemysłu filmowego i politycy szli po czerwonym dywanie na kilka godzin przed oczekiwaną premierą.
Wśród nich piosenkarka Natalia Lafourcade, która była podekscytowana pierwszym filmem otwierającym, w którym miała niewielki udział z głównym bohaterem, amerykańskim aktorem Adamem Driverem.
Ze swojej strony, zdobywca Oscara w 2007 roku za „El laberinto del Fauno / Labirynt Fauna”, dyrektor artystyczny Eugenio Caballero, podkreślił, że najlepszym sposobem na promocję meksykańskiego kina, biorąc pod uwagę kryzys, przez który przechodzi świat, jest więcej kina, za co powiedział że doceniają takie festiwale jak FICM, bo nadal są platformami wystawienniczymi dla twórców.
„Musimy nadal robić filmy, najlepiej, jak możemy, o to właśnie chodzi, ponieważ oczywiście możemy zachęcać do pewnych rzeczy, ale wiemy, że robimy filmy” – powiedział.
Ponadto powtórzył radość, jaką czuje, że jest częścią odrodzenia branży, w tym przypadku jako widz.
„To jest ogromne móc znowu się spotkać, móc znowu zobaczyć wyświetlane kino i móc znów oddychać kinem, co dzieje się na tych festiwalach, a zwłaszcza na tym, który tak bardzo kocham” – powiedział.
Morelia
W 2020 roku Morelia Festival był jednym z wydarzeń kulturalnych, które musiały dostosować swój format do wirtualizacji, a przy niewielkiej aktywności twarzą w twarz nadal promował meksykańskie kino w formacie, który według jego organizatorów będzie zachowany w przyszłych wydaniach.
FICM odbywa się od 27 października do 1 listopada, z funkcjami twarzą w twarz w mieście Morelia, stolicy stanu Michoacán, oraz funkcjami wirtualnymi za pośrednictwem platform Cinépolis Klic, FilminLatino i Canal 22.
Po raz kolejny festiwal pokazuje różnorodność kinematograficzną kraju dzięki filmom, które w tym roku biorą udział w konkursie a które poruszają takie tematy, jak między innymi migracja, zaburzenia psychiczne, kwestionowanie władzy, klasizm i ukryty rasizm w kraju.