Enrique Iglesias mówi, że nadchodzący album „może” być jego ostatnim


Podczas spotkania na żywo w piątek (3 września)  ogłosił, że jego nadchodzący , zatytułowany Final, może być jego ostatnim


46-letni hiszpański i autor tekstów ujawnił tę wiadomość kiedy: Ricky Martin oraz Sebastian Yatra, oraz ich miliony obserwujących na Instagramie mieli czat na żywo, gdzie promowali swoją nadchodzącą trasę. Trasa ma się rozpocząć jeszcze w tym miesiącu. Final ma mieć premierę 17 września.

„To może być mój ostatni ”, powiedział wykonawca „Bailando”. „To nie jest coś, o czym myślałem o ciągu ostatnich kilku miesięcy. To coś, o czym myślałem w ciągu ostatnich kilku lat. To będzie Vol. 1 i Vol. 2, ale jest to finał.  I w tym momencie mojego życia, w tym rozdziale mojego życia, w którym myślę że jestem, nadszedł właściwy czas, aby to opublikować i myślę o tym od 2015 roku.”

Chociaż może to być jego ostatni album, Iglesias zapewnił fanów, że nie oznacza to, że przestanie tworzyć muzykę. „Nigdy nie przestanę pisać piosenek, ponieważ uwielbiam pisać piosenki, ale zamierzam to zrobić w inny sposób – co oznacza, że ​​niekoniecznie muszą być zapakowane w album – więc ten projekt dla mnie jest bardzo ważny.”

Final Vol. 1  będzie 11’stym studyjnym albumem i po tym z 2014, o nazwie Sex and Love  który zadebiutował na nr 1 na liście Billboard Najlepsze albumy latynoskie  (z dnia 4 kwietnia 2014 r.).

Ostatnio Iglesias połączył siły z Farruko, aby stworzyć letni klejnot i hit „Me Pasé”, który ukazał się w lipcu i stał się jego pierwszym singlem od 2019 roku. Rytmiczny hymn nasycony reggaetonem jest pierwszym utworem z Final Vol. 1. Iglesiasa, który pojawi się na kilka dni przed jego północnoamerykańską trasą z Martinem i Yatrą, a która rozpocznie się w Las Vegas 25 września.

W międzyczasie zapoznaj się z Ostatecznym ogłoszeniem Iglesiasa  poniżej:


Udostępnij

Zostaw odpowiedź