Más que un club: Unidos somos deporte, refugio y esperanza fot Instagram

Przed projekcją oboje podzielili się swoimi doświadczeniami i podkreślili, jak ważne jest nagłośnienie problemu przymusowych przesiedleń z ludzkiej i pełnej nadziei perspektywy


Od obozów dla uchodźców w Ugandzie po wielki ekran Cineteki – dokument „: Unidos somos deporte, refugio y esperanza” („Więcej niż klub: razem jesteśmy sportem, schronieniem i nadzieją”) buduje pomost między kruchością a nadzieją, pokazując, jak sport może odmieniać życie.
miał swoją premierę w ramach 40. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Guadalajarze (), z darmowym wejściem w sali projekcyjnej nr 2.

powstała we współpracy Fundacji oraz – Agencji ONZ ds. Uchodźców. Wspólnie odwiedzili osiedla Nakivale i Oruchinga w Ugandzie. Do delegacji dołączył również meksykański aktor , na obie Ameryki, który towarzyszył Marcie Segú Estruch, dyrektor generalnej Fundacji Barça.



Przed projekcją oboje podzielili się z dziennikarzami EL INFORMADOR swoimi doświadczeniami i podkreślili wagę ukazywania przymusowych migracji z ludzkiej i pełnej nadziei perspektywy.

– Od 2022 roku mamy globalną współpracę z UNHCR i działamy w różnych krajach: Kolumbii, Salwadorze, Ugandzie, Malezji i Turcji – wyjaśniła Marta Segú. – Konkretnie, odwiedziliśmy projekty realizowane wspólnie z UNHCR w Ugandzie, a wielkim zaszczytem było towarzystwo Alfonso Herrery. Wykorzystujemy sport jako narzędzie integracji społecznej pomiędzy uchodźcami a społecznościami przyjmującymi – dodała.

Uganda, która otworzyła swoje granice dla milionów osób przesiedlonych z powodu konfliktów, stała się miejscem, gdzie futbol to nie tylko rozrywka, ale i narzędzie włączenia społecznego. – Mamy okazję pracować z dziećmi i młodzieżą uchodźczą, jak i z lokalną społecznością. Kiedy sport działa jak magia, potrafi zmieniać życie. I właśnie to robimy wspólnie z UNHCR – podkreśliła Segú.

Z kolei zaznaczył, że ta połączyła jego pasje z zaangażowaniem humanitarnym: – Współpracuję z UNHCR od 2017 roku. To relacja, która rozwijała się w sposób bardzo naturalny. Po drodze spotyka się niesamowitych sojuszników, jak . Jestem fanem Barcelony i często mówię Marcie: nie ma przypadków, są przyczyny – powiedział .

W filmie dokumentalnym były członek RBD występuje jako świadek i rzecznik rzeczywistości, która – jak zaznacza – wymaga natychmiastowej uwagi: – Barcelona to więcej niż klub. Nie skupia się jedynie na piłce nożnej, ale wykorzystuje swój zasięg medialny, by zmieniać życie, we współpracy z UNHCR. A dziś, w obliczu cięć w pomocy humanitarnej, musimy być bardzo kreatywni. Dlatego dzielimy się tym dokumentem – by nagłośnić sytuację uchodźców w Ugandzie. Bo to, co dzieje się tam, dzieje się też w wielu innych miejscach na świecie. Mówimy o niemal 123 milionach osób.

Dla obojga rzeczników widoczność jest równie ważna, co finansowe. Marta Segú zaznaczyła:
– Nie chodzi tylko o zbieranie funduszy, choć teraz – jak wspomniał Alfonso – cięcia są ogromne. Musimy również nagłaśniać sprawę uchodźców. Chodzi o to, by ludzie poczuli empatię wobec tych, którzy musieli uciekać ze swoich domów, i byśmy przyjęli ich z otwartymi ramionami.

podzielił się też jednym z trudniejszych momentów wizyty w obozie Nakivale, który ukazuje skalę problemu: – Mieliśmy okazję rozmawiać z lekarzami i osobami zajmującymi się dziećmi oraz seniorami. Pytaliśmy: „A co teraz, skoro są cięcia?” – Odpowiadali: „Nie ma jedzenia”. – „I co zrobicie?” – „Nic nie zrobimy. Po prostu nie ma i nie będzie”. Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, musimy podzielić się tym poczuciem pilności. Te datki to bezpośrednia pomoc.

W ramach strategii rozpowszechniania przekazu, dokument zostanie pokazany 20 czerwca – z okazji Światowego Dnia Uchodźcy. Marta Segú zapowiedziała:
– Chcemy nagłośnić ten przez kanały FC Barcelony, który ma ponad 400 milionów obserwujących na świecie, oraz za pośrednictwem Fundacji i UNHCR. To doskonała okazja, by mówić o losie uchodźców właśnie w ten kluczowy dzień – by ludzie się poruszyli i chcieli pomóc.


Udostępnij

Zostaw odpowiedź