'Regalo de amor'. Foto TelevisaUnivision

Meksykańska , , ujawniła w zeszłym roku, dlaczego zdecydowała się nie brać udziału w spin-offie


ogłosiło we wtorek obsadę Dinastíi Casillas, długo oczekiwanego spin-offu El señor de los cielos. Superserial, gdzie Arana ponownie wcieli się w Ismaela Casillasa, oraz występuje także María Fernanda YepesRaúl Méndez i Isabella Castillo, łączy znane twarze z nowymi dodatkami, ale bez

Godną uwagi nieobecną jest Carmen Aub, która zdecydowała się nie brać udziału w projekcie . „Musiałam się nad tym dużo zastanawiać, ponieważ naprawdę się bałam. Spędziłam już 10 lat w strefie komfortu z postacią, która dała mi tak wiele, że publiczność również okazywała mi tak wiele uczuć do Rutili […]. Ale wiedziałam, że chociaż koniec cyklu z Rutilą nie nadszedł tak, jak bym chciała, nie mogłam zrobić nic więcej dla Rutili. Ostatecznie było 10 lat, w których zrobiliśmy niesamowite rzeczy i chciałam dać sobie szansę na kolejne 10 lat, które byłyby równie niesamowite lub po prostu inne. Musiałam wyjść z tej strefy komfortu i myślę, że nadszedł czas, ponieważ jeśli tego nie zrobię, wiem, że się wciągnę i nie będę w stanie zamknąć tego cyklu, dopóki nie nastapi koniec”, wyjaśniła w zeszłym roku w ekskluzywnym wywiadzie dla People en Español. 

Meksykańska przyznała, że ​​musiała „podjąć to ryzyko”. 

„Są decyzje, które bywają trudne, ale wierzę, że niosą ze sobą także korzyści” – stwierdziła. 

Nowa

35-letnia aktorka, która obecnie spodziewa się dziecka, niedawno pojawiła się w specjalnym udziale w , nowej operze mydlanej Alejandrą Robles Gil i Chrisem Pazcalem w rolach głównych. 

miał premierę w poniedziałek, 23 czerwca, w Meksyku w . Jej postać jednak nie zostanie jeszcze pokazana na antenie.

Premiera  ma miejsce dzisiaj, a wkrótce będziecie mogli mnie tam zobaczyć. To takie ekscytujące” – ogłosiła na swoim koncie na Instagramie.

Regalo de amor Aub gra Bárbarę Santillán, potężną kobietę, której jedynym celem jest zniszczenie rodziny De la Vega. Jej obsesja jest tak intensywna, że ​​nie zdaje sobie sprawy, że robi sobie krzywdę.

Udostępnij

Zostaw odpowiedź